W niedzielę w parafii św. Józefa w Płocku odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia tablicy upamiętniającej osobę rotmistrza Witolda Pileckiego.
Rotmistrz Pilecki brał udział w wojnie polsko – bolszewickiej w 1920 roku, walczył między innymi w okolicach Płocka. W czasie drugiej wojny światowej ochotniczo zgłosił się do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, aby założyć tam organizację konspiracyjną. Sporządził przerażający raport ze swojego pobytu.
Inicjatorem projektu uczczenia pamięci rotmistrza Pileckiego był kapral Cezary Okraszewski z 64. batalionu lekkiej piechoty w Płocku. Na niedzielną uroczystość przy ul. Górnej dotarło kilkaset osób. Niestety, z powodów zdrowotnych nie mogła przyjechać córka rotmistrza – Zofia Pilecka-Optułowicz. Uroczystość rozpoczęła się ona prelekcją o rotmistrzu, którą wygłosi Jacek Pawłowicz – dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
- Wiele osób, szczególnie zagranicą, nie wierzyło temu świadectwu. Auschwitz to była fabryka śmierci - usłyszeliśmy podczas niedzielnej mszy św. przed uroczystością. - Rotmistrz doznał zła jeszcze z innej strony. Komunistyczna machina zła po wojnie unicestwiła jego życie. Pismo o skorzystanie łaski do Bolesława Bieruta nie przyniosło skutku.
Pilecki, oficer wojska Polskiego i Armii Krajowej, został zamordowany 25 maja 1948 r. w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Miał 47 lat. Miejsce jego pochówku do dziś nie jest znane.
Po mszy św., już niemal w ciemności, uczestnicy uroczystości przenieśli się na plac przed kościołem. Podniesiono flagę państwową na maszt, zebrani odśpiewali hymn państwowy. Nastąpiło uroczyste poświęcenie, a następnie odsłonięcie okazałej tablicy.
Major Zbigniew Smykowski, przedstawiciel dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej podkreślał, że bardzo wartościowa jest liczna obecność uczniów płockiej szkoły Fenix.
- Płock został odznaczony Krzyżem Walecznych za walkę podczas kampanii w 1920 roku - przypomniał major Smykowski. - Stacjonuje tu także 64. batalion piechoty lekkiej, wchodzący w skład 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, której patronem jest właśnie rotmistrz Pilecki - mówił major Smykowski. - Jesteśmy z tego dumni. Panie rotmistrzu, melduję: jesteśmy, pamiętamy, będziemy pamiętać!
Delegacje złożyły kwiaty i wieńce. Na placu przy kościele były też inne atrakcje, m.in. 64 batalion pokazał swoje pojazdy, byli też ułani na koniach.