Pani Danuta ma 84 lata. Ostatnio zdrowotnie niedomaga, czeka ją pobyt w szpitalu, potem dalsze leczenie. Ale najpierw musi znaleźć nowy dom dla swoich 15 kocich domowników. I to jak najszybciej!
Sprawą zainteresowali nas inspektorzy płockiego OTOZ Animals. W skrócie sprawa wygląda następująco: płocka „kocia mama”, pani Danuta, która całe lata poświęciła na pomoc i szukanie nowych domów dla skrzywdzonych czworonogów, teraz sama znalazła się w potrzebie. - Pani Danusia przygarniała chore, poranione i wycieńczone z zimna i głodu zwierzęta, zabierała do domu, leczyła z własnych bardzo skromnych środków finansowych, szczepiła, karmiła i znajdowała im cudowne domy - opowiada Mariola Wieteska z OTOZ Animals. - Uratowała setki zwierząt, wyciągała je spod samochodów, z pomocą straży pożarnej ściągała z drzew, wyciągała z piwnic, zbierała z ulic potrącone przez samochody. Nigdy nie przeszła obojętnie obok człowieka czy zwierzęcia. Znana jest z dobroci serca, a bezmyślni i okrutni ludzie od lat podrzucają jej pod drzwi niechciane, chore zwierzęta.
Do tej pory, mimo sędziwego wieku, dzielna płocczanka radziła sobie bardzo dobrze. Teraz nagle podupadła na zdrowiu, z trudem sama się porusza. Ma skierowanie do szpitala, ale nie może zostawić kocich domowników na pastwę losu. Wymaga całodobowej opieki, ale znów - nikt nie jest w stanie jej pomóc z powodu 15 kotów. Wolontariusze OTOZ Animals robią, co mogą, ale sytuacja jest coraz trudniejsza. - U pani Danusi koty opanowały całe mieszkanie - opowiadają Karolina Dobrowolska i Joanna Siułkowska, inspektorki OTOZ Animals, które odwiedzają kobietę, przynosząc jej żwirek i karmę. - Staramy się pomóc, jak możemy, niestety ta pomoc nie wystarcza. Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie dobrych domów kociakom. To jest priorytet.
Członkinie stowarzyszenia zapewniają, że wszystkie koty są zdrowe, odrobaczone, zadbane i wykastrowane. Część to przylepy, które swe kocie życie najchętniej spędziłyby mrucząc rozkosznie na kolanach pani czy pana, inne - jak to koty - trochę bardziej zdystansowane potrzebują więcej czasu, by zaufać nowemu opiekunowi. Wszystkie to kocie znajdy z mniej lub bardziej tragiczną historią za sobą, przygarnięte przez płocczankę.
Uruchamiamy metodę podaj dalej i szukamy nowych domów dla kotów pani Danusi! Kontaktować się w tej sprawie można z Joanną Siułkowską 697 685 091 Do dzieła!
Poniżej zdjęcia pięciu z 15 kotów pani Danusi. Kolejno: Murzyn (kocur, ok. 5 lat), Mamusia (roczna kotka), Pętelka (roczna kotka), Dziewczynka (roczna kotka) oraz Piracik (półroczny kocurek)
Szukamy domu dla kotów pani Danusi (foto)
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościPani Danuta ma 84 lata. Ostatnio zdrowotnie niedomaga, czeka ją pobyt w szpitalu, potem dalsze leczenie. Ale najpierw musi znaleźć nowy dom dla swoich 15 kocich domowników. I to jak najszybciej!
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE