Pieniędzy dla placówki jest mniej. Do sieci szpitali weszły tylko cztery oddziały, a pozostałe dwa musiały stanąć do konkursu. Wygrały, ale finansowanie i tak obcięto.
Po reformie do tzw. sieci szpitali weszły cztery oddziały ze szpitala św. Trójcy - pediatryczny, ginekologiczno-położniczy, neonatologiczny i chorób wewnętrznych. Chirurgia i ortopedia musiały wywalczyć finansowanie w konkursach. W obu przypadkach się udało, ale pieniędzy jest mniej.
Chirurgia dostała kontrakt o 11 proc. mniejszy. W 2017 roku oddział zoperował ok. 950 pacjentów. Najczęściej wycinano woreczek żółciowy, operowano żylaki i przepukliny. Jak wyjaśnia Inga Kujawa-Zawadzka, specjalistka ds. komunikacji zewnętrznej w szpitalu, zabiegów będzie po prostu o 11 proc. mniej. Zwolnienia nie są planowane, ale część personelu może spodziewać się zmniejszenia liczby godzin.
W przedstawionym na komisji radnym dokumencie władze spółki zaznaczają, że od początku 2018 roku widoczny jest wzrost kolejek do niektórych usług medycznych. Jeszcze w grudniu 2015 roku na endoprotezę biodra czekało się 270 dni, rok później już 367 dni, a na początku obecnego roku nawet 496 dni.
- Kontrakt na ortopedii i chirurgii będzie o 11 proc.mniejszy niż w latach ubiegłych - potwierdził na posiedzeniu komisji skarbu, budżetu i gospodarki finansowej Marek Stawicki, wiceprezes PZOZ. - W przypadku pracowni ambulatoryjnej rehabilitacji na Tysiąclecia jest o ok. 40 proc. Nie wiemy co będzie z psychiatrią. Konkurs ma być ogłoszony w połowie roku. Nie wiemy, jakie środki zaproponuje Narodowy Fundusz Zdrowia.
Jak mówił dalej, finansowa sytuacja szpitala jest coraz trudniejsza. W wyniku zmian w przypisywania świadczeń czy przeceny świadczeń placówka ma przychody mniejsze o 2,5-3 mln złotych.
- Ile jako miasto musielibyśmy dołożyć, żeby zrekompensować zmniejszone kontrakty? - zapytał radny Artur Kras.
- Żeby zlikwidować lukę finansową na rehabilitacji potrzeba ok. 700 tysięcy złotych rocznie, na chirurgii ok. 250 tys. złotych, a ortopedii 700-800 tys. złotych. Łącznie to niecałe 2 mln złotych. - odpowiedział wiceprezes.