reklama

Szopka. Dobrze się bawią, czas na widzów

Opublikowano:
Autor:

Szopka. Dobrze się bawią, czas na widzów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCzy aktorzy dadzą radę? Aby się o tym przekonać, trzeba koniecznie zobaczyć najnowszą „Szopkę Noworoczną” w teatrze. To spektakl zarówno dla fanów, jak i antyfanów telewizji. Pojawią się do wyłapania smaczki z popkultury. Obśmiać można wiele, a przy okazji zrobić coś dobrego.

Czy aktorzy dadzą radę? Aby się o tym przekonać, trzeba koniecznie zobaczyć najnowszą „Szopkę Noworoczną” w teatrze. To spektakl zarówno dla fanów, jak i antyfanów telewizji. Pojawią się do wyłapania smaczki z popkultury. Obśmiać można wiele, a przy okazji zrobić coś dobrego.

Do premiery „Szopki Noworocznej” zostało już bardzo mało czasu. Na próbach ćwiczą z taką werwą, że stosunkowo łatwo trafić na scenę kameralną nawet od zaplecza. Wszyscy są jeszcze wyluzowani, świetnie się bawią, dowcipkują, ale odliczanie już trwa. Nie każdy jeszcze wykuł swój teksty na przysłowiową blachę. - Uczcie się tekstu wieczorem wyśpijcie się – radził swoim aktorom reżyserujący Szopkę Mariusz Pogonowski, bo w niedzielę nie będzie litości, pomimo że aktorzy są z doskoku i nikt nie zajmuje się tym profesjonalnie. A jednak już widać, kto czuje się na scenie niczym ryba w wodzie.

Wciąż jeszcze kombinują, jak tu zrobić, aby wszystko dało jak najlepszy efekt. Czasem to takie szczegóły, jak odpowiednia teczka z logiem, innym razem spódniczka lub buty. W sobotę próby odbywały się bez kostiumów, w dniu premiery czas na stylizacje i cuda, które będą działy się w zaciszu pracowni perukarskiej. Możemy zdradzić tylko tyle, że przy niektórych naprawdę ciężko będzie się nie uśmiechnąć i bynajmniej nie ręczymy, czy widownia spontanicznie nie zechce uwieczniać aktorów komórką. Po prostu takiej okazji się nie przepuszcza!

W Szopce wystąpi cały sztab ludzi, a nie jest powiedziane, czy nawet i reżyser się nie zdecyduje. Każdy ma tu coś do zagrania i przewija się w różnych, dłuższych lub krótszych scenkach. Z racji, że spektakl opiera się na formacie telewizyjnym, w obsadzie znajdziemy wielu dziennikarzy i rzeczników prasowych. Oprócz nich wystąpi posłanka Elżbieta Gapińska, która zainicjowała pomysł i „zaraża” nim ludzi z wielu środowisk, płockich radnych, urzędników, szefów instytucji kultury, a także Patrycję Malinowską czy sędziego piłkarskiego Szymona Marciniaka. Bez wątpienia pojawią się więc znane twarze. Ci ludzie mają teraz poradzić sobie z tremą i bez większego przygotowania zagrać i śpiewać w niedzielę dla płockiej widowni. Każdy ewentualny błąd i zapomniana linijka tekstu zostaną uwiecznione kamerami rozstawionymi w sali.

Cel jest szczytny. Dochód z cegiełek (nie ma klasycznych biletów) wspomoże dwie podopieczne Fundacji „Portal FM. Pomagamy dzieciom”. Pierwsza z kobiet potrzebuje podstawowych sprzętów do mieszkania socjalnego. Jest samotna, nie ma jej kto pomóc. Druga porusza się na wózku i mieszka w miejscu, które wymaga kompleksowych zmian, od okien, przez podłogi po zadbanie o podjazd, kuchnię i łazienkę. - Za to, co uda się zebrać, jako fundacja kupimy najpotrzebniejsze rzeczy – zapewniała na konferencji prasowej wiceprezes fundacji, Beata Kowalska. Wyjaśniała, że z pomocą jest jak z łańcuszkiem. Jeśli uda się przekonać jedną osobę, z drugą już będzie łatwiej, dlatego weźmy ze sobą kolegę, koleżankę, siostrę, brata, przyjaciół i obejrzyjmy „Szopkę Noworoczną” w dniu jej premiery w teatrze, 21 lutego. Cegiełki w cenie 50 zł od sztuki nadal są do kupienia. Teatralna kasa będzie czynna od godziny 18.00. Przedstawienie zaplanowano na 19.00.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE