Policjanci zatrzymali troje warszawiaków podejrzewanych o włamania do mieszkań w Płocku. Według relacji naszego czytelnika, policyjna akcja wyglądała bardzo spektakularnie.
O sprawie poinformował nasz czytelnik. Z jego relacji wynika, że zatrzymanie, które miało miejsce 18 lutego niedaleko przychodni przy Gierzyńskiego na Międzytorzu, wyglądało bardzo spektakularnie. Troje osób jadących czerwonym volkswagenem passatem zostało zatrzymanych przez uzbrojonych policjantów z kilku nieoznakowanych radiowozów.
Rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, potwierdza, że policjanci tego dnia zatrzymali troje osób: 24-letnią kobietę i dwóch mężczyzn: 23-latka i 17-latka. Wszyscy są mieszkańcami Warszawy. - Zostali zatrzymani jako podejrzani o dokonanie kradzieży z włamaniem do dwóch mieszkań przy ul. Powstańców Styczniowych i usiłowanie włamania do mieszkania przy ulicy Jesiennej - mówi Krzysztof Piasek. - W samochodzie, którym poruszali się zatrzymani, policjanci ujawnili skradzione w mieszkaniach przy Powstańców Styczniowych przedmioty.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Według ustaleń policjantów, cała trójka ma związek także z włamaniami z 4 stycznia. Policjanci sprawdzają, czy to oni stoją również za plagą włamań z końca ub. roku do domów i mieszkań w Płocku i powiecie płockim.
Zebrany do tej pory materiał dowodowy pozwolił na postawienie zatrzymanym zarzutów kradzieży z włamaniem. To, czy posypią się kolejne, będzie zależało od ustaleń postępowania. Decyzją sądu, zatrzymani zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące.
Fot. KMP