Punktualnie o 17:00 w całym mieście, w hołdzie powstańcom warszawskim, zawyły syreny. Dziś przypada 74. rocznica największego zrywu przeciw niemieckiej okupacji.
1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie, największy zryw niepodległościowy w czasach II wojny światowej. Armia Krajowa ruszyła do walki przeciw nazistowskiej okupacji. Niestety, po 63 dniach, wobec braku pomocy ze strony Związku Radzieckiego, Polacy musieli skapitulować.
Bilans powstania jest tragiczny. Zginęło ok. 10-15 tys. żołnierzy i nawet 200 tys. cywilów. Podobną liczbę mieszkańców wywieziono na przymusowe roboty do Rzeszy, a na rozkaz Adolfa Hitlera rozpoczęto "równanie Warszawy z ziemią".
Dziś w całej Polsce uczczono pamięć Bohaterów tamtych dni. Punktualnie o 17:00 przez minutę wyły syreny. W tym roku uroczystości w Płocku wyjątkowo odbyły się przy pomniku żołnierzy Armii Krajowej na cmentarzu przy Al. Kobylinśkiego. Uroczystość zorganizowali harcerze z Hufca Związku Harcerstwa Polskiego Płock im. Obrońców Płocka 1920 roku, a stawili się m.in. prezydent Andrzej Nowakowski, senator Marek Martynowski, radni Wioletta Kulpa, Tomasz Kominek, Michał Twardy i Tomasz Korga, weterani, a także kilkudziesięciu płocczan. Odegrano Mazurka Dąbrowskiego, przytoczono historię powstania i przypomniano, że w Warszawie biło się także ok. 60 płocczan.
- Dziękuję przede wszystkim harcerzom. Dzięki wam po raz kolejny możemy być świadkami pamięci o tych, których wolność ojczyzny była ważniejsza niż ich życie - mówił prezydent.
[YT]https://youtu.be/wsga-MYh4gc[/YT]