Są stare, zdezelowane, mają powybijane szyby, flakowate koła, urwane boczne lusterka. Nie dość, że wyglądają fatalnie, na domiar złego zajmują miejsca parkingowe, których w naszym mieście nie jest zbyt dużo.
Niestety, coraz częściej właściciele starych gratów nie decydują się na ich zezłomowanie, tylko odkręcają tablice rejestracyjne, a później porzucają auta na parkingu. Tymczasem ustalenie właściciela wcale nie jest specjalnie trudne. Zazwyczaj pomocą służą sąsiedzi.
– Jeżeli właściciel zobowiąże się, że wrak zostanie usunięty lub naprawiony, odstępujemy od dalszych czynności – mówi rzeczniczka prasowa straży miejskiej Jolanta Głowacka. – Jeśli, jednak po wyznaczonym terminie pojazd nadal znajduje się w tym samym miejscu podejmujemy w stosunku do właściciela znacznie drastyczniejsze środki.
Straż miejska na większość usuniętych w tym roku wraków trafiła podczas patroli. Zdarzyły się jednak również sygnały od mieszkańców Płocka przekazane na alarmowy numer 986. Jolanta Głowacka zapowiada, że kolejne pojazdy szpecące nasze miasto już niebawem powinny zniknąć z parkingów.
Fot. Archiwum straży miejskiej