Wielu młodych ludzi okres dwutygodniowej kwarantanny potraktowało jako okazję do spotkań towarzyskich. W Płocku straż miejska będzie działać - na razie poprzez namawianie, ale może skończyć się na legitymowaniu i zwracaniu uwagi rodzicom.
Póki co straż miejska informuje młodych ludzi o zagrożeniach, jakie wiążą się z przebywaniem w miejscach publicznych.
- Podstawą prawną jest ustawa o strażach gminnych, gdzie w art. 11 jest zapis o informowaniu społeczeństwa o skali i rodzajach zagrożeń - tłumaczy Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa płockiej straży miejskiej.
Perswazja i przemawianie do zdrowego rozsądku to jednak początek. Jak dodaje Głowacka, będą też inne działania.
- W uzasadnionych przypadkach będziemy, także nieletnich legitymować, a w skrajnych przypadkach informować o ich zachowaniu rodziców i szkoły - mówi rzeczniczka. - Do dyżurnego SM wpłynęły już od anonimowych osób pierwsze interwencje dotyczące grupowania się na terenie miasta osób nieletnich. Również pracownicy monitoringu miejskiego mają natychmiast reagować w przypadku ujawnienia przebywania w miejscach publicznych większych grup osób nieletnich.
Służby zwracają się do rodziców z prośbą o kontrolowanie, co i gdzie robią dzieci.