Miejski Zarząd Dróg z niekłamaną dumą oznajmia: w piątek zainstalowany przy drodze wylotowej z Płocka wykrywacz rozpoczął swoją misję - przez Płock nie przemknie bezkarnie już żaden przeładowany tir!
Preselekcyjny system ważenia pojazdów, czyli cudo, które poza Płockiem funkcjonuje tylko w trzech miastach - w stolicy, Wrocławiu i Włocławku, ma być antidotum na uprzykrzające jazdę i szalenie niebezpieczne garby, dziury i koleiny. To z kolei sprawka przeładowanych ciężarówek: z badań wynika, że mocno przeciążony tir niszczy asfalt tak, jak 16 tysięcy aut osobowych! Polska norma nacisku na oś to 10-11,5 tony, tymczasem zdarzało się, że zatrzymane pojazdy miały ponad 60 ton. I właśnie sposobem na walkę z nieuczciwymi przewoźnikami ma być zainstalowany na trasie dojazdowej do nowego mostu wynalazek.
Miejski Zarząd Dróg poinformował, że wczoraj, w piątek, system rozpoczął całodobowe pomiary na drodze krajowej nr 62 w Płocku. Jak to działa? - Za pomocą urządzeń pomiarowych zainstalowanych na ul. Wyszogrodzkiej funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego oraz policji będą mogli skutecznie przeciwstawić się przeładowanym ciężarówkom przejeżdżającym przez Płock, bo w momencie przejazdu przez wagę oraz pod bramownicą każdy pojazd zostaje sfotografowany w wysokiej rozdzielczości, dokładnie zważony (masa całkowita oraz nacisk na każdą oś) i zmierzony, zostanie zarejestrowana prędkość oraz dokładny czas przejazdu - zdradza tajniki działania wykrywacza Konrad Kozłowski, rzecznik MZD. - Pomiary są prowadzone non stop przez 24 godziny. Specjalne kamery na podczerwień odczytują także numery rejestracyjne, kolor oraz markę pojazdu nie tylko w dzień, ale również w nocy i w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Specjalny skaner odczytuje numery rejestracyjne z przodu i tyłu pojazdu. Gdy system zarejestruje przeciążony pojazd, nadajnik wysyła informację-alert inspektorom WITD z Płocka i Ciechanowa oraz policji, które mogą zatrzymać i powtórnie zważyć wskazany przez system preselekcji pojazd, aby potwierdzić pomiar.
Cacko tanie nie było, bo cena zainstalowania takiego systemu to ok. 700 tys. zł, ale i kary za zbyt duże ładunki są wysokie - od kilkuset zł do nawet do 60 tys. zł. Te pieniądze trafią do budżetu miasta. Ponoć we Włocławku inwestycja zwróciła się już po dwóch miesiącach.
W czwartek nowy wynalazek wykonał pokaz premierowy. - Jesteśmy pod wrażeniem możliwości systemu zainstalowanego w Płocku - chwali Konrad Kozłowski. - Na przykład w czwartek podczas 30-minutowej prezentacji system zarejestrował osiem przeładowanych ciężarówek jadących z Płocka w kierunku Warszawy. Rekordzistą był przeciążony ponad dwukrotnie w stosunku do obowiązującej normy. Według opinii przedstawicieli Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, przejazd tylko tego pojazdu był adekwatny do przejazdu 3 milionów pojazdów nieprzeciążonych ulicą Wyszogrodzką!
Czytaj też: Koleinom i dziurom w ulicach mówimy stop!
Straszak już działa: odchudzanie lub kara
Opublikowano:
Autor: MR, MZD
Przeczytaj również:
WiadomościMiejski Zarząd Dróg z niekłamaną dumą oznajmia: w piątek zainstalowany przy drodze wylotowej z Płocka wykrywacz rozpoczął swoją misję - przez Płock nie przemknie bezkarnie już żaden przeładowany tir!
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE