1 kwietnia o północy powinien wystartować trzeci sezon roweru miejskiego w Płocku. Jeszcze kilka dni termin był niezagrożony, ale rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa sprawiła jednak, że na miejskie jednoślady będzie trzeba jeszcze poczekać. Taką decyzję podjął prezydent Andrzej Nowakowski.
Jeszcze tydzień temu wszystko było aktualne, a w środę tuż po północy płocczanie mieli znów mieć możliwość wypożyczenia rowerów. Firma Nextbike na zlecenie ratusza przygotowała 32 stacje i 314 rowerów.
[ZT]25174[/ZT]
Rower miejski można było uznać za alternatywę dla komunikacji zbiorowej, zwłaszcza w momencie, gdy rząd wprowadził restrykcje dotyczące liczby pasażerów w autobusach. Nextbike zapewniał, że rowery będą dezynfekowane, m.in. w momencie transportu rowerów między stacjami czy w trakcie serwisu. Sytuacja szybko się jednak zmienia.
- Ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną w kraju wywołaną zagrożeniem koronawirusem SARS-CoV-2 podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu uruchomienia Płockiego Roweru Miejskiego w sezonie 2020. Na chwilę obecną planujemy uruchomić system od 1 maja 2020 roku. Ostateczne decyzję będą podejmowane na bieżąco w zależności od sytuacji w kraju związanej z pandemią - poinformowała firma.
Decyzję o przełożeniu startu Płockiego Roweru Miejskie podjął prezydent Andrzej Nowakowski.
- Analizujemy sytuację. To było nie do przewidzenia. Nie wiemy czy w takiej sytuacji zapłacimy - przyznaje Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej urzędu miasta.
Czy Płocki Rower Miejski zostanie uruchomiony 1 maja? Czy sezon w ogóle wystartuje? Trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytania.