Strażnicy apelują do mieszkańców, a mimo to wciąż nie brakuje osób skłonnych do wrzucania do domowych pieców chociażby plastikowych butelek, foliowych toreb, opakowań po chemikaliach, papieru pokrytego farbą drukarską czy lakierowanego drewna.
– To, co wydostaje się z komina, opada wokół i zanieczyszcza głównie najbliższe otoczenie. A zatem ktoś, kto pali śmieciami, zatruwa przede wszystkim siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. To, że naraża się na mandat lub karę to jedno, lecz poważniejszym skutkiem tej lekkomyślności są konsekwencje zdrowotne - podkreśla mł. insp. Jolanta Głowacka, rzeczniczka płockich municypalnych.
Od początku stycznia strażnicy przeprowadzili 70 kontroli przydomowych kotłowni. Nie obyło się bez pouczeń – te zdarzyły się czterokrotnie. – Należy zauważyć, iż pouczenia dotyczyły jedynie przypadków nieznacznego przekroczenia dopuszczalnej normy wilgotności drewna, która wynosi 20% – dopowiada Głowacka. Wystawiono również cztery mandaty karne. Kilka dni temu strażnicy pobrali dwie kolejne próbki popiołu. – W laboratorium znaleziono substancje, których obecność świadczy o współspalaniu w piecu odpadów. W pobranej próbce popiołu z osiedla Radziwie stwierdzono: „nadtopione tworzywo sztuczne”, natomiast w próbce popiołu z osiedla Kolegialna stwierdzono „stalowy drut z nadpaloną warstwą izolacji, stalowe elementy konstrukcyjne i gwoździe”. Każdemu z właścicieli posesji strażnicy zaproponują mandaty karne, a w przypadku odmowy skierowany zostanie wniosek do sądu – dodaje Głowacka.
Warto jednak mieć na względzie, jak zaznacza rzeczniczka, że podejrzany kolor i zapach dymu z komina nie zawsze oznacza, że w piecu spalane są szkodliwe substancje. – Nadmierne zadymienie lub uciążliwa woń mogą być wynikiem używania węgla niskiej jakości albo wilgotnego drewna. Prawo dopuszcza stosowanie takiego opału i nie jest to czyn zabroniony. Także pogoda ma wpływ na to, jak rozpościera się dym. W zależności od warunków atmosferycznych zadymienie może być odczuwane jako mniej bądź bardziej uciążliwe.
Płoccy municypalni w 2019 r. przeprowadzili 699 kontroli przydomowych kotłowni (w 2018 było ich 300), sprawdzając prowadzoną dokumentację w zakresie gospodarowania odpadami oraz rodzaj używanego paliwa. Ujawniono 79 wykroczeń, w tym udzielono 24 pouczeń i nałożono 40 mandatów karnych, ponadto do Sądu Rejonowego skierowano 2 wnioski o ukaranie, dodatkowo w 8 sprawach prowadzone są czynności wyjaśniające. Pobrano 7 próbek celem przeprowadzenia badań laboratoryjnych - w czterech przypadkach nie stwierdzono spalania odpadów, trzy próbki dały wynik pozytywny. W piecach faktycznie spalano to, co do nich nie powinno trafić. W 429 przypadkach przeprowadzono badanie wilgotności drewna, przy czym w 14 przypadkach wykazało przekroczenie dopuszczalnej normy 20 proc., a w dwóch przypadkach skierowano sprawę do Komendy Miejskiej Policji w Płocku w związku z przypuszczeniem popełnienia przestępstwa z art. 225 Kodeks Karny. Przepis ten dotyczy udaremnienia kontroli w zakresie ochrony środowiska, czyli niewpuszczenia na teren nieruchomości.
Konsekwencje
Strażnicy przypominają, że art. 191 Ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach mówi, że "kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów podlega karze aresztu (do 30 dni) albo grzywny (do 5 tys. zł)". Strażnik miejski może wypisać mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Próba niewpuszczenia upoważnionych do kontroli strażników na teren posesji też może skutkować sankcjami.
Artykuł 225 § 1 Kodeksu karnego mówi bowiem, że kto osobie uprawnionej do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. W styczniu 2014 r. prezydent Płocka upoważnił municypalnych do sprawowania w jego imieniu kontroli w zakresie ochrony środowiska, a w szczególności kontroli postępowania z odpadami oraz kontroli palenisk i kotłowni. Oznacza to, że w ramach upoważnienia kontrolujący jest uprawniony do:
– wstępu także wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6.00 – 22.00 – na pozostały teren;
– przeprowadzenia czynności kontrolnych i żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego;
– żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mający związek z problematyką kontroli.