Jest już niemal przesądzone, że z końcem 2018 roku płacenie bilonem przejdzie do historii. Rząd podjął decyzję o wycofaniu monet z obiegu z powodu zbyt wysokich kosztów produkcji.
- Koszt wyprodukowania monet o nominale 1 czy 2 grosze jest zbyt wysoki, dlatego też podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z bicia bilonu. Przyjmiemy model krajów członkowskich U.E. pięciozłotówki zastępując banknotami o tym nominale. Oczywiście najbardziej ucierpią na tym sklepy, z półek znikną ceny typu 4,99 zaś wszystkim znane pytanie " czy mogę być winna grosika ' ? przejdzie do historii - informuje Paweł Kowalski.
Decyzja ta oburzyła sklepikarzy, którzy zagrozili ogólnopolskim strajkiem.
- To skandal, co komu tam " na górze" przeszkadzają nasze ciężko zarobione pieniądze ? Wielu pracowników nie miało manka w kasie dzięki tym uzbieranym grosikom. Przecież nikomu się krzywda nie stanie jak tego grosza czy dwóch nie dostanie - mówi zdenerwowana Pani Wiesia, właścicielka osiedlowego warzywniaka.
Wygląda na to, że pomimo niezadowolenia sprzedawców, od 1 stycznia 2019 roku w sklepach zapłacimy już tylko banknotami. Czy faktycznie dojdzie do ogólnopolskiego strajku ? Tego nie wiadomo. Póki co trwają rozmowy związków zawodowych z rządzącymi.
Oczywiście, wyżej opisana sytuacja nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wczoraj panował dzień radosnego żartu primaaprilisowego... Cieszymy się, że mogliście pośmiać się z nami!