To był Wielki Piątek. Nastolatka wyszła z domu rano, ok. 8:20. Miała się udać do Stanisławówki. Jak później ustalono, Dominika nigdy tam nie dotarła. Policjanci szybko wpadli na trop - dziewczyna skierowała się w rejon starego mostu. Tam była widziana po raz ostatni - przez kamerę. Nagranie nie pokazuje jednak jednoznacznie, co się wydarzyło. Akurat trwał obrót kamery.
Minęły 4 lata. Teoretycznie poszukiwania trwają, ale wiadomo, że najintensywniej prowadzone są w pierwszych dniach, tygodniach od zaginięcia.
- Wszystkie fakty, okoliczności zaginięcia były analizowane. Sprawdziliśmy każdą informację, każdy trop. Nadal nie potrafimy potwierdzić żadnej ze stawianych hipotez - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - W ostatnim czasie nie dostajemy już żadnych sygnałów. Wszystkie informacje, które otrzymaliśmy w tym "gorącym" okresie, sprawdziliśmy. Przesłuchaliśmy wielu świadków - wymienia czynności wykonane przez policję.
Zgodnie z zarządzeniem Komendanta Głównego Policji z 2018 roku, czynności dotyczące poszukiwania osoby zaginionej kończy się, a materiały z wykonanych czynności zgromadzone w teczce poszukiwań przekazuje do archiwum po 5 latach. W przypadku osób małoletnich czas liczy się od daty w której osiągneliby pełnoletniość. Jak wyjaśnia Lewandowska, to jednak nie zamyka sprawy.
- Dane osoby zaginionej i tak pozostaną w naszych bazach - zapewnia Lewandowska.
Nie można jednoznacznie potwierdzić żadnej z hipotez, a tych jest kilka. Za najbardziej prawdopodobne uznano samobójstwo, ale nikt nie widział skoku. Mimo przeszukiwania Wisły, nie znaleziono też ciała. Nurkowie przeszukiwali koryto rzeki przez kilka dni, ale bez rezulatu. Nawet jeśli ciało tam było to możliwe, że już nigdy nie zostanie odnalezione.
Kolejną hipotezą była ucieczka dziewczyny, ale na to także brakuje jakichkolwiek dowodów. Zakładając, że Dominika uciekła, miałaby dziś 21 lat. W przypadku poszukiwań osoby zaginionych informację dostaną policjanci w całym kraju. Jest też wymiana informacji między funkcjonariuszami w innych krajach.
- Taka informacja jest przekazywana od razu - mówi rzeczniczka.
Po 4 latach od zaginięcia wciąż są pytania, na które możemy już nie uzyskać odpowiedzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.