Prokuratura postawiła dwa zarzuty konkubentowi kobiety, której ciało ujawniono w ubiegłym tygodniu w domu przy ulicy Rzecznej na osiedlu Wyszogrodzka.
Do tragedii doszło w czwartek 4 lutego. Jak relacjonował wówczas rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 31-letni płocczanin, który przyszedł do swojej matki, zastał w domu martwą matkę i siedzącego obok niej pijanego konkubenta. Wywiązała się awantura i starszy mężczyzna ugodził młodszego nożem. 31-latek trafił do szpitala, na szczęście obrażenia nie zagrażały jego życiu.
Konkubent został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu miał zostać przesłuchany. Ciało kobiety zabezpieczono do sekcji zwłok.
Sekcja już się odbyła, ale prokuratura rejonowa, która prowadzi tę sprawę, powołując się na dobro śledztwa, nie ujawnia szczegółów. - Mogę tylko potwierdzić, że sekcja została wykonana, a jej wyniki miały istotne znaczenie dla przebiegu postępowania - potwierdza prokurator Norbert Pęcherzewski, zastępca prokuratora rejonowego.
Prokuratorzy są też oszczędni, jeśli chodzi o pozostałe szczegóły na temat tego postępowania. Wiadomo, że konkubent zmarłej został przesłuchany, a dotychczasowy materiał zebrany w tej sprawie pozwolił na postawienie mu dwóch zarzutów: zabójstwa 62-latki i usiłowania zabójstwa jej syna. Mężczyzna jest jedynym podejrzanym w tej sprawie.
- Mamy wstępne ustalenia dotyczące motywów, którymi mógł kierować się podejrzany, ale nie ujawniamy ich ze względu na troskę o prawidłowy tok postępowania - mówi prokurator Pęcherzewski. - Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące, sąd uwzględnił ten wniosek.
W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany, ale jest za wcześnie, by mówić, czy był poczytalny. Powołanie dwóch biegłych z zakresu psychiatrii, którzy dokonają oceny stanu psychicznego podejrzanego, to rutynowa czynność w takich przypadkach, tylko jedna z szeregu zaplanowanych w tym śledztwie.