Inauguracja festiwalu już za nami - zespoły ze wszystkich stron świata spotkały się wczoraj w auli Ratusza, potem pokazywały się płocczanom na starówce i w galerii Mazovia. Dziś natomiast zaplanowano koncert otwarcia w Parku Północnym na Podolszycach, dlatego już od wczoraj trwają przygotowania - scena już stoi, ustawiono także niebieskie plastikowe krzesła, a nieco dalej stoły i ławy. W parkowych alejkach pojawiły się już również stragany, ich półki zapełnią się regionalnymi specjałami, rękodziełem i tradycyjną twórczością krajów, z których przyjechały zespoły ludowe.
Od 10.00 rano festiwalowicze mogą już bawić się w wiosce festiwalowej w parku, atrakcjami mają być właśnie stoiska z rękodziełem czy wesołe miasteczko. Niestety, pogoda jest fatalna - pada, jest szaro, buro, smętnie i chłodno.
Prognozy nie są optymistyczne - o 19.00, gdy zaplanowano koncert otwarcia, ma być równie szaro, ale za to ok. 19 stopni na termometrze, choć niewykluczone, że zza zasnutego nieba nieśmiało wyjrzy słońce. Podczas koncertu otwierającego festiwal wystąpią grupy z Meksyku, Słowacji, Indonezji, Rumunii, Białorusi. Nie zabraknie też płockiego akcentu - w pełnej krasie zaprezentują się też Dzieci Płocka oraz Wisła.
Szczegóły w naszym
Zdjęcia Jana Waćkowskiegoi z wczorajszej inauguracji festiwalu zobacz w
Fot. Portal Płock