Informację o potrzebującej pomocy kotce do płockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przekazała kilka dni po sylwestrze bibliotekarka pracująca w jednej z wsi pod Płockiem. Z rozmowy telefonicznej wynikało, że kot, który leży pod krzakiem, ma bezwładne tylne łapy.
Początkowo wydawało się, że uraz mógł być spowodowany wypadkiem drogowym. Ale zdjęcia rtg wykazały, że kotka została postrzelona, a śrut utkwił centralnie w kręgosłupie. I to właśnie stało się źródłem porażenia.
Rozpoczęło się poszukiwanie miejsca, w którym można byłoby usunąć śrut. Na zdiagnozowanie i ewentualny zabieg zgodziła się jedna z lecznic weterynaryjnych w Warszawie. Kotka trafiła do lekarza we wtorek. Okazało się, że uszkodzenie jest bardzo poważne, a szanse na odzyskanie pełnej sprawności tylnych łapek – znikome.
Wiktoria (tak została nazwana ranna kotka) ma około dwóch lat. Uwielbia się przytulać, kocha pieszczoty. Mruczy głośno i intensywnie jak mały traktorek. Kręci się bez przerwy, próbując się wtulać w człowieka.
Podczas zabiegu, który Wiktoria zniosła zupełnie dobrze, śrut został usunięty. Niestety, rdzeń kręgowy jest uszkodzony. W najbliższych tygodniach powinno być wiadomo, czy przetrwały chociaż niektóre włókna nerwowe na obwodzie.
Wiktoria wróciła już do Płocka. Dostaje antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Trzeba pomagać jej w sikaniu. Inne potrzeby fizjologiczne załatwia sama. Je i pije normalnie, ma spory apetyt. Mruczy, przytula się, wtula się w dłonie.
Operacja kosztowała 1 tysiąc złotych. Przelew musi zostać wykonany do 18 stycznia. TOnZ w Płocku zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe. Oto adres i numer konta:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Zarząd okręgowy w Warszawie
Zarząd Oddział w Płocku
ul.Batalionu Zośka 1
09-410Płock
PKO BP S.A II oddział w Płocku
27102039740000590200767905
FOT: TOnZ Płock