W połowie przyszłego tygodnia zacznie funkcjonować nowy hotel na dworcu. Nazywa się po angielsku Green Hotel i będzie miał trzy gwiazdki. Ile trzeba zapłacić za hotelową dobę?
Najprawdopodobniej w połowie przyszłego tygodnia ruszy hotel na piętrze odnowionego dworca PKS i PKP. - W przyszłym tygodniu startujemy i rozpoczynamy kampanię informacyjną w ogólnopolskich mediach i portalach związanych z turystyką - zapowiada prezes zarządzającego dworcem Ryneksu, Radosław Bednarski.
Władze spółki miejskiej nastawiają się nie tylko na podróżnych z Polski czy przedstawicieli firm, z którymi zresztą prowadzą już rozmowy, ale również gości zagranicznych, np. przyjeżdżających na płockie festiwale. - Dlatego po burzy mózgów w spółce zdecydowaliśmy się nazwać hotel z angielska Green Hotel - mówi szef spółki. - Uznaliśmy, że lepiej brzmi niż „Zielony Hotel”.
Szyld hotelu już wisi, wnętrza urządzone są zgodnie z dominującą na dworcu estetyką - pokoje utrzymane są w szarości surowych ścian przełamanych soczystą, jaskrawą zielenią. Ściany tak jak na dworcowej poczekalni zdobią czarno-białe fotografie Płocka.
Jak przypomina Radosław Bednarski, hotelu są 32 dwuosobowe pokoje, łącznie zmieszczą się w nim 64osoby. Recepcja będzie oczywiście czynna całą dobę.
Hotel nie uzyskał jeszcze kategoryzacji z Urzędu Marszałkowskiego, ale wniosek został już złożony. - Decyzja zostanie wydana w na początku maja, ale spełniamy wszystkie warunki obowiązujące dla trzygwiazdkowego standardu - zapewnia prezes Ryneksu.
Wiadomo już także, ile będzie kosztowała noc w hotelu - prawdopodobnie za pokój dwuosobowy ze śniadaniem trzeba będzie zapłacić 159 zł, za jednoosobowy - 129 zł. - To nie są sztywne ceny , zobaczymy, jak zareaguje rynek - zaznacza Radosław Bednarski. Osoby, które zostaną w hotelu dłużej albo będą rezerwowały nocleg często, mogą liczyć na upusty i zniżki.
W nowym hotelu pracę znalazło ośmioro osób, Jak podkreśla szef spółki, wszystkie były dotąd bezrobotne.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock