25 lipca uczniowie dowiedzą się czy dostali się do swojej wymarzonej szkoły. Kuratorium zapewnia, że miejsc jest więcej, niż chętnych.
Są już wyniki egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów. Uczniowie wcześniej wybrali szkoły, w których chcą kontynuować swoją edukację - w Płocku mogli aplikować do trzech placówek. Jeszcze do środy 19 czerwca do godz. 16:00 mają możliwość zmiany, potem trzeba już składać świadectwa. Pierwotnie miało to być 21 czerwca, ale skrócono rok szkolny.
Jak wyliczyła płocka delegatura Mazowieckiego Kuratorium Oświaty, na jej terenie jest 6469 uczniów, którzy starają się o przyjęcie do szkół średnich. Miejsc jest więcej, bo 8424 - nadwyżka wynosi dokładnie 1955. W Płocku młodzież ma do wyboru osiem liceów, sześć techników oraz pięć szkół branżowych I stopnia - to tylko szkoły publiczne. Dla absolwentów klas VIII szkół podstawowych jest 3238 miejsc (kandydatów jest 2488), a gimnazjów 3079 miejsc (2216 kandydatów). W powiecie sierpeckim miejsc jest 1020. Zapewniono przyjęcie wszystkim chętnym.
- Myślimy o zabezpieczeniu miejsc w internatach, a także dowozu i odwozu młodzieży. Sprawa odwozu po zajęciach będzie rozpatrywana w sierpniu, po zakończeniu naboru - poinformowała Bogusława Lewandowska, naczelnik wydziału oświaty i zdrowia w Starostwie Powiatowym w Sierpcu. - Dążymy, żeby zajęcia odbywały się tylko na jedną zmianę.
Następną ważną datą jest 16 lipca - wtedy komisje rekrutacyjne podadzą listy zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych do danej szkoły. Uczniowie będą musieli potwierdzić chęć uczęszczania do placówki poprzez dostarczenie oryginałów dokumentów. 25 lipca zostaną ogłoszone niemal ostateczne listy. Dla większości rekrutacja się wtedy skończy, potem prowadzona będzie jeszcze uzupełniająca. Potrwa ona od 26 do 30 lipca.
- Zainteresowanie uczniów i rodziców związane z rekrutacją było ogromne. Kuratorium Oświatowe w Warszawie otrzymało ponad 500 maili, codziennie było od kilku do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu telefonów z zapytaniami - mówił Bogusław Fidelus, dyrektor wydziału kształcenia ponadpodstawowego i zawodowego Kuratorium Oświatowego w Warszawie. - Pytano o zasady rekrutacje, oferty szkół, kryteria przyjęć. Najwięcej dotyczyło jednak interpretacji osiągnięć uczniów i punktacji za poszczególne osiągnięcia.
Dlaczego rekrutacja trwa tak długo? Od ostatecznego wyboru szkoły do otrzymania wyników rekrutacji minie miesiąc.
- W Płocku kandydaci mogą składać aplikacje do trzech szkół, ale np. w Warszawie nie ma co do tego ograniczeń. Dokumenty są dostarczane tylko do szkoły pierwszego wyboru. W niektórych szkołach jest po 5-6 kandydatów na jedno miejsce. Komisja ma mnóstwo pracy, muszą mieć czas na spokojną analizę. Chcemy uniknąć niedociągnięć i niewłaściwych interpretacji. Wszystko będzie się odbywało zgodnie z zapisami prawa oświatowego i z korzyścią dla uczniów. Komisje muszą zweryfikować prawdziwość oświadczeń uczniów w systemie - wyjaśnił Fidelus.
Płockie szkoły przyjmą więcej uczniów. Czy kuratorium jest w stanie zagwarantować, że w mieście nauka będzie odbywała się na jedną zmianę?
- Myślę, że tak. Z mojego doświadczenia kiedy byłem dyrektorem, ostatnie klasy kończyły o 15:10, niektóre o 16:00. Z tego co mi wiadomo, teraz uczniowie kończą przeważnie o 13:30-14:30, o 15:00 są jeszcze jakieś wyjątki. Wydaje mi się, że dyrektorzy będą dążyć do tego, żeby tak ustalić plan, żeby zajęcia odbywały się na jedną zmianę. Co do szczegółów musieliby się jednak wypowiedzieć dyrektorzy - odpowiedział Krzysztof Wiśniewski, Mazowiecki Wicekurator Oświaty.
W kuratorium widzą wzrost liczby chętnych do techników. Na razie jest niewielki, bo około pięcioprocentowy, ale są takie, które są wyjątkowo oblegane. Przykładowo o jedno miejsce w Technikum Mechatronicznym nr 1 w Warszawie walczy ok. 5-6 kandydatów. Statystycznie w technikach na Mazowszu na jedno miejsce przypada 0,8-1 kandydat. Gorzej jest w szkołach branżowych.
