Indeks Zdrowych Miast jest opracowywany w grupie składającej się z ekspertów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz przedstawicieli Grupy LUX MED.
- Nad tegoroczną edycją Indeksu pracował interdyscyplinarny zespół naukowców, którzy analizowali sytuację 66 polskich miast na prawach powiatu. Celem jest porównanie warunków, jakie miasta tworzą dla zdrowego i komfortowego życia mieszkańców. Wierzę, że indeks stał się impulsem do podejmowania świadomych, odpowiedzialnych decyzji przez władze lokalne, prowadzących do tworzenia miast zdrowszych, bardziej zrównoważonych i przyjaznych mieszkańcom - mówi dr hab. Piotr Wachowiak, prof. SGH, Rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Indeks 2025. Co wzięto pod uwagę
Dokonano oceny w takich obszarach jak: zdrowie, ludność i pokolenia, usługi komunalne i społeczne, edukacja, mieszkalnictwo, środowisko,
infrastruktura oraz przestrzeń.
W ramach prac nad indeksem zostały wykorzystane mierniki, które dostępne są w istniejących bazach danych statystycznych, w tym w Banku Danych Lokalnych GUS, ProfiBazy i strony internetowej Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), a także danych z bazy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Wyniki zaprezentowano w dwóch grupach miast - do i powyżej 300 tys. mieszkańców. W klasyfikacji ogólnej wśród miast dużych wygrał Poznań przed Warszawą i Gdańskiem.
Indeks Zdrowych Miast. Plock bardzo daleko
Wśród miast mniejszych najlepszy okazał się Sopot przed Rzeszowem i Świnoujściem. Płock jest bardzo daleko, bo dopiero 39. w gronie 57 miejscowości. Wyżej są np. Łomża, Krosno czy Włocławek...
Z miast mazowieckich Siedlce uplasowały się na 32. miejscu, Radom na 35., a Ostrołęka na 37. Czyli wszystkie jednak przed Płockiem.
Ale jest też światełko w tunelu - co ciekawe, w obszarze "Usługi komunalne i społeczne" Płock znalazł się na 2. miejscu, tuż za Rzeszowem.
W tym obszarze brano pod uwagę następujące czynniki:
- Liczba awarii sieci wodociągowej na 1 km sieci
- Przestępstwa drogowe stwierdzone przez policję na 1000 mieszkańców
- Awarie sieci kanalizacyjnej na 10 km czynnej sieci
- Liczba obiektów sportowych na 100 tys. osób
- Odpady zmieszane zebrane w ciągu roku w przeliczeniu na 1 mieszkańca
- Centra kultury, domy i ośrodki kultury, kluby i świetlice na 100 tys. osób
- Ofiary utonięć ogółem
- Czytelnicy bibliotek publicznych na 1000 osób
- Liczba samobójstw zakończonych zgonem na 100 tys. osób
- Dzieci w żłobkach i klubach dziecięcych na 1000 dzieci w wieku do 3 lat
- Przestępstwa o charakterze kryminalnym stwierdzone przez policję na 1000 mieszkańców
- Beneficjenci środowiskowej pomocy społecznej na 10 tys. osób
- Przestępstwa o charakterze gospodarczym stwierdzone przez policję na
1000 mieszkańców.
- Niepokój budzi rosnąca produkcja odpadów zmieszanych. W Świnoujściu – ze względu m.in. na dużą liczbę turystów – ilość odpadów zmieszanych na osobę sięga aż 450 kg rocznie. W Zielonej Górze 410 kg, a we Wrocławiu 350 kg. To alarmujące liczby. Na szczęście są też dobre przykłady – w Białymstoku to 167,5 kg, w Chełmie 180, a w Płocku 184. Miasta te mogą być wzorem dla innych, jak skutecznie ograniczać ilość niesegregowanych śmieci - czytamy w opracowaniu.
W porównaniu z poprzednimi edycjami raportu odnotowano trend wzrostowy cen biletów okresowych komunikacji miejskiej w Białej Podlaskiej, Bielsku-Białej, Częstochowie, Jaworznie, Krośnie, Łomży, Płocku i Słupsku.
Komentarze (0)