Najwięcej do powiedzenia władzom miasta miała radna Wioletta Kulpa, ale szefową radnych PiS niestrudzenie goni Marcin Flakiewicz z klubu radnych PO. Na szarym końcu w rankingu są radni, którzy nie zaszczycili Ratusza ani jednym zapytaniem.
Przełom roku to znakomity czas na podsumowania i bilanse: nie dość, że przed chwilą pożegnaliśmy kolejny rok, to właśnie obecnej kadencji płockiego samorządu stuknął półmetek. Na naszą prośbę dwa lata prezydentury ocenili radni, teraz warto by prześwietlić, czy oni sami harowali czy raczej troszkę się obijali. Rzecz jasna, niełatwo to sprawdzić, radni - przynajmniej taką mamy nadzieję - w pocie czoła przygotowują się do każdej sesji rady miasta, studiując obszerne uchwały, uzasadnienia, projekty, druki i załączniki, pracują w poszczególnych komisjach, rozmawiają z mieszkańcami, organizują konferencje prasowe i spotkania (w tych ostatnich prześcigają się radni PiS z radnymi SLD) i zasypują Ratusz interpelacjami. Właśnie tę ostatnią formę twórczości płockich radnych (jako najłatwiejszą do weryfikacji) wzięliśmy pod lupę.
W ciągu minionych dwóch lat radni pytali, proponowali, skarżyli się ponad 800 razy w bardzo różnych sprawach - od wyrwy w zapyziałym chodniku na peryferiach miasta do kwestii związanych z milionowymi inwestycjami czy istotnymi problemami miasta.
Jeśli chodzi o liczbę interpelacji od pierwszych miesięcy tej kadencji samorządu przoduje dwoje radnych - Wioletta Kulpa (PiS) i Marcin Flakiewicz (PO). Są miesiące, że idą ramię w ramię, zazwyczaj jednak radna Kulpa jest nie do pokonania. Do tej pory wystosowała 163 interpelacje, radny Flakiewicz - 136. Radna zazwyczaj prosi o wyjaśnienia, i to szczegółowe. Wszystkiego, co zaniepokoi ją albo mieszkańców, konfliktów między szefostwem danej spółki a pracownikami, niejasnych umów, rachunków, decyzji. Bezlitośnie punktuje to, co jej się nie podoba, i jak przyfasuje to z grubej rury. Inaczej jej główny rywal pod względem ilości interpelacji - Marcin Flakiewicz raczej stroni od kontrowersyjnych tematów, za to sypie pomysłami jak z rękawa: a to sekundniki, a to tor saneczkowy w Jarze Brzeźnicy, kładka podwieszona pod mostem, ostatnio kolumbarium.
O trzecie miejsce naszym rankingu walczą Tomasz Korga (PiS) - 87 interpelacji, oraz przewodniczący rady miasta Artur Jaroszewski (PO) - 85 interpelacji. Radny Korga jest częstym, choć małomównym radnym - widać, że po próżnicy strzępić języka nie lubi - jego interpelacje brzmią jak wystrzały z kałasznikowa: zazwyczaj jednozdaniowe, ze wskazaniem - trzeba zrobić to, to, i to. Bez uzasadnienia, bo i co tu dużo uzasadniać - jak trzeba naprawić chodnik czy rozpocząć budowę żłobka, to trzeba i już. Inaczej radny Jaroszewski - przewodniczący rady lubi mieć szerszy ogląd, wiedzieć, jak to czy owo rozwiązanie sprawdza się w innych miastach. Nie odpuszcza - jeśli któryś z wiceprezydentów wije się jak piskorz, by udzielić odpowiedzi, a jednocześnie nie udzielić żadnych konkretnych informacji, radny spokojnie pisze jeszcze raz, wskazując, że z poprzedniej odpowiedzi nic nowego nie wynika (upór opłacił się m.in. w przypadku afery z benzenem).
Powoli tych rajców doganiają radni Naszego Kraju. Lech Latarski do tej pory interpelował już 80 razy, a Dariusz Skubiszewski - 59 razy. Nieco mniej aktywni byli pod tym względem radni SLD - Wojciech Hetkowski, który przez kilka miesięcy miał na koncie zero interpelacji, w którymś momencie ruszył z impetem i zainteresował się w interpelacjach 39 sprawami. Dokładnie tyle samo kwestii poruszył szef klubu radnych SLD Arkadiusz Iwaniak. Radnych SLD goni radny PO Artur Kras z 36 interpelacjami. Natomiast radne SLD były mniej aktywne niż ich partyjni koledzy - Magdalena Lewandowska interpelowała 20 razy, a Bożena Musiał - 7 razy.
Poza Wiolettą Kulpą i Tomaszem Korgą również radni PiS nie byli specjalnie aktywni pod tym względem - Barbara Smardzewska-Czmiel z klubu radnych PiS interpelowała 15 razy, a Tomasz Kolczyński zaledwie 5 razy. Mirosław Milewski (niezrzeszony) napisał tylko 6 interpelacji.
Podobnie było z radnymi PO - poza Marcinem Flakiewiczem, Arturem Jaroszewskim i Arturem Krasem, pozostali radni tego klubu rzadko tą drogą zgłaszali swoje spostrzeżenia, sugestie czy wątpliwości - Tomasz Maliszewski interpelował 13 razy, Joanna Olejnik - 6 razy.
Wśród radnych PJN największą ilością spraw interesował się radny Piotr Kubera (39 interpelacji), połowę mniej interpelacji napisał Leszek Brzeski (18), a Paweł Kolczyński jedynie 8 interpelacji. Tyle samo złożyła radna PSL Aniela Niedzielak.
Są też rajcy, których aktywność pod tym względem wciąż jest zerowa. Dosłownie. Okrągłe zero widnieje przy nazwiskach Grażyny Cieślik (PJN) i Grzegorza Lewickiego (PO). Przez 24 miesiące nie napisali ani jednej interpelacji. Niewiele lepiej wypadli Jacek Jasion z Naszego Kraju (jedna interpelacja), Maciej Wiącek z PO (2 interpelacje) czy Piotr Nowicki z SLD (3 interpelacje). - Pewne sprawy można załatwiać bezpośrednio, np. w odpowiednich wydziałach czy spółkach miasta, a pisanie interpelacji o drobgiazgi to strata czasu - bo odpowiadają na nie przynajmniej trzej urzędnicy! A są oni do czegoś innego - wyjaśniał nam swój brak aktywności w tym zakresie radny Grzegorz Lewicki, którego spotkaliśmy dziś rano podczas protestu mieszkańców Wyszogrodzkiej.
Oto ranking według stanu na 2 stycznia 2013 r.
Wioletta Kulpa (PiS) ----------------------- 163 interpelacje
Marcin Flakiewicz (PO) --------------------136 interpelacji,
Tomasz Korga (PiS) ----------------------- 87 interpelacji
Artur Jaroszewski (PO) ---------------------85 interpelacji
Lech Latarski (Nasz Kraj) ------------------80 interpelacji
Dariusz Skubiszewski (Nasz Kraj)--------59 interpelacji
Wojciech Hetkowski (SLD) --------------- 39 interpelacji
Arkadiusz Iwaniak (SLD) ---------------- 39 interpelacji
Piotr Kubera (PJN)--------------------------39 interpelacji
Artur Kras (PO) ----------------------------- 36 interpelacji
Magdalena Lewandowska (SLD) ------ 20 interpelacji
Leszek Brzeski (PJN)------------------- 18 interpelacji
Barbara Smardzewska-Czmiel (PiS)- 15 interpelacji
Tomasz Maliszewski (PO)--------------- 13 interpelacji
Paweł Kolczyński (PJN) ------------------ 8 interpelacji
Aniela Niedzielak (PSL) ------------------ 8 interpelacji
Bożena Musiał (SLD) -------------------- 7 interpelacji
Mirosław Milewski ------------------------ 6 interpelacji
Joanna Olejnik (PO)---------------------- 6 interpelacji
Tomasz Kolczyński (PiS)--------------- 5 interpelacji
Piotr Nowicki (SLD) ------------------------ 3 interpelacje
Maciej Wiącek (PO)----------------------- 2 interpelacje
Jacek Jasion (Nasz Kraj) ---------------- 1 interpelacja
Grażyna Cieślik (PJN) -------------------- 0 interpelacji
Grzegorz Lewicki (PO) ------------------- 0 interpelacji
Ranking radnych. Kto przoduje, kto w ogonie
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościNajwięcej do powiedzenia władzom miasta miała radna Wioletta Kulpa, ale szefową płockiego PiS niestrudzenie goni Marcin Flakiewicz z klubu radnych PO. Na szarym końcu w rankingu są radni, którzy nie zaszczycili Ratusza ani jednym zapytaniem.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE