Do tej radosnej wiadomości trzeba dołożyć łyżkę dziegciu. Na poniedziałkowej komisji kultury, sportu i turystyki zjawił się trener drużyny siatkarskiej MUKS Volley Płock i prosił radnych o pomoc. - To niepowtarzalna szansa – przekonywał. Nasza drużyna otrzymała możliwość gry w II lidze. Jest tylko jedna przeszkoda, chodzi o pieniądze.
Wydawało się, że szansa na dostanie się do II ligi jest przynajmniej na jakiś czas stracona. Seniorki z klubu MUKS Volley Płock w ostatecznych rozgrywkach zajęły trzecie miejsce i nie awansowały. Czekała ich jednak radosna niespodzianka. W sam raz na jubileusz, w tym roku klub obchodzi dziesięciolecie istnienia.
Prezes klubu i zarazem trener, Jerzy Chęciński zalicza ostatni sezon do udanych. Juniorki dotarły do półfinałów mistrzostw Polski. - Nasze seniorki rozegrały 22 mecze. Moje podopieczne przewyższały umiejętnościami 12 zespołów. Tak naprawdę mogliśmy grać tylko z dwiema drużynami. W turnieju finałowym nie było wstydu, że nas tam po prostu zlali. Chociaż uplasowaliśmy się na trzecim miejscu, Polski Związek Piłki Siatkowej dostrzegł w nas potencjał i postanowił zaprosić nasz zespół do gry w II lidze. Dotychczas były w niej cztery grupy, ale teraz postanowiono poszerzyć ją do pięciu.
Aby jednak kontynuować rozgrywki, klub potrzebuje pieniędzy. Brakuje im 20 tys. zł w tym roku i kolejnych 20 tys. zł w następnym. Tłumaczył, że chodzi o nasze wychowanki, podczas gdy inne kluby odkupują zawodniczki. U nas tylko trzy dziewczyny pochodzą z innych miast. - Może dałoby radę wypłacać środki transzami, aby klub mógł promować Płock – przekonywał radnych. - Fundusze mogłyby pochodzić ze środków wydziału promocji. Gra w II lidze pomoże zdobyć nowych sponsorów. Głównym wciąż pozostaje Ratusz, dołączy także Orlen.
Obecnie w klubie trenuje 80 zawodniczek. Radny Leszek Brzeski, były dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego, potwierdzał słowa trenera. - Chylę czoła za zaangażowanie. Nie jest tak łatwo nakłonić do ciężkiej pracy i trenować.
Przewodniczący komisji, Michał Sosnowski przypomniał, że upłynęły już terminy składania wniosków o środki w ramach otwartego konkursu na realizację zadań publicznych w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej. - Najpierw Wisła Płock awansowała, teraz kolejne dobre wiadomości. Najwyraźniej mamy klęskę urodzaju – żartował.
Decyzja o poszerzeniu ligi zapadła w lipcu. - To niepowtarzalna szansa, a koszt niewielki – kontynuował Chęciński. - Mamy bardzo fajną, perspektywiczną grupę. One marnują się w III lidze, na taką grę szkoda czasu i pieniędzy. II liga stwarza większe możliwości rozwoju. Pukam teraz do każdych drzwi, depczę ścieżki. Orlen obiecał 22 tys. zł, jestem umówiony na rozmowy w Opeusie i w Budmacie.
Teraz musimy poczekać na decyzję Ratusza, czy uda się wysupłać potrzebne kwoty.