W obliczu dynamicznych zmian na rynku energii i niestabilnych cen, przedsiębiorcy coraz częściej poszukują stabilnych i przewidywalnych rozwiązań. Naprzeciw tym oczekiwaniom wyszedł Tauron, wprowadzając elastyczne modele rozliczeń, które mają pomóc firmom lepiej zarządzać kosztami. Jak informuje spółka, już 80 procent jej klientów biznesowych skorzystało z tej opcji, rezygnując z klasycznych taryf.
Oferta to nie tylko większa elastyczność, ale również krok w stronę zrównoważonego rozwoju. Aż 9 tysięcy firm zdecydowało się na pięcioletnie kontrakty gwarantujące dostawy energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Umowy te zapewniają stałą cenę przez cały okres trwania kontraktu, a przy tym odpowiadają na rosnące wymogi środowiskowe i społeczne.
Dotychczas skorzystało z niej już ok. 65 tys. przedsiębiorstw z sektora MŚP.
Niższe rachunki – nawet za minione miesiące
Największą korzyścią, jaką Tauron oferuje swoim klientom, jest możliwość obniżenia kosztów energii aż o 42 procent w porównaniu do lat 2022–2023. Nowe warunki umów obowiązują wstecznie – firmy, które zdecydują się na podpisanie kontraktu do 30 kwietnia, mogą liczyć na niższe stawki już od stycznia tego roku.
- Zawarcie umowy do 30 kwietnia obniży cenę prądu wstecznie i będzie obowiązywać od stycznia br. – zapewnia prezes Mariusz Purat.
To realna szansa na odzyskanie części już poniesionych kosztów i jednoczesne zabezpieczenie się przed przyszłymi podwyżkami.
Czas działa na niekorzyść
Choć oferta Taurona cieszy się dużym zainteresowaniem, czas na jej wykorzystanie powoli się kończy. Możliwość obniżenia kosztów energii od stycznia 2025 roku wygasa z końcem kwietnia. Firmy, które nie podpiszą umów do tego czasu, nie będą mogły skorzystać z rekompensaty za wcześniejsze miesiące.
W obecnych realiach – przy rosnącej inflacji, drożejących kosztach działalności i niepewnej sytuacji geopolitycznej – każda forma finansowej stabilizacji ma ogromne znaczenie. Tauron daje przedsiębiorstwom narzędzie do walki z nieprzewidywalnością rynku. Warunkiem jest jednak szybka decyzja.
Komentarze (0)