Do pierwszego napadu doszło w rejonie bloków przy ul. Bielskiej i Piasta Kołodzieja. Młody mężczyzna podbiegł od tyłu do kobiety, przyłożył jej nóż do szyi i zażądał pieniędzy. Ale coś go chyba spłoszyło, bo nic nie ukradł, lecz uciekł. Policjanci natychmiast rozpoczęli penetrację terenu.
Gdy funkcjonariusze szukali bandyty, ok. godz. 5.30 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał następne zgłoszenie o napadzie na kobietę. Rysopis sprawcy odpowiadał temu sprzed godziny. Tym razem napad miał miejsce ul. Kochanowskiego i Jachowicza. Mężczyzna również groził kobiecie nożem i żądał pieniędzy. Gdy kobieta dała mu pieniądze, odszedł.
Policjanci prowadzą działania w tych sprawach. - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawcą jest mężczyzna w wieku około 25-35 lat, około 175 cm wzrostu, z charakterystycznymi tatuażami pod oczami – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. - Ubrany był w ciemną szeleszczącą kurtkę ortalionową z kapturem. Po napadzie w rejonie ul. Kochanowskiego i Jachowicza, oddalił się w kierunku ul. 1 Maja.
Policjanci zwracają się z apelem do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat napadów lub widzieli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, by skontaktowali się z Komendą Miejską Policji w Płocku (również anonimowo) tel. 24 266 15 60 lub 997.