Pacjenci często wzdrygają się na myśl o gastroskopii czy kolonoskopii. Badania endoskopowe są jednak przyszłością medycyny, bo zabiegi wykonywane tą metodą nie wymagają użycia skalpela. Cała przychodnia specjalistyczna na Winiarach została wyremontowana, a przychodnia endoskopowa zyskała sporo nowego sprzętu.
Zakończył się remont przychodni specjalistycznej na Winiarach, który pochłonął blisko 17 mln złotych. Ok. 11 mln złotych wyłożyło województwo, a 5,5 mln złotych wyniosło dofinansowanie z Unii Europejskiej. Cała przychodnia została wyremontowana i dostosowana do wymogów Sanepidu. Wymieniono m.in. instalacje elektryczne i sanitarne. Szpital zyskał też nowy sprzęt, m.in. endoskopy i łóżka, a sale zostały powiększone, więc pacjenci odczują poprawę komfortu.
- Trzeba powiedzieć uczciwie, że nie żyjemy w łatwych czasach pod względem finansowym, szczególnie dla ochrony zdrowia to trudny czas. Brakowało i brakuje środków na leczenie naszych pacjentów. W kwestii inwestycji widoczny jest jednak olbrzymi postęp - mówił marszałek Adam Struzik. - Proces doposażania szpitala jest racjonalny, ciągły. Wdrażanie najnowocześniejszych technologii ma tu miejsce.
Na dwóch piętrach przychodni znalazły się pracownie, poczekalnie dla pacjentów, a nawet kącik dla najmłodszych. Nowy wygląd zyskała też rejestracja. Jak mówi dr Przemysław Kapczyński, kierownik pracowni endoskopowej, to duży skop naprzód.
- Pracuję tu ponad 10 lat i czekaliśmy na ten remont. Dla pacjentów to ogromny komfort. Pomieszczenia są dużo większe, chory może swobodnie się przebrać. I przede wszystkim sprzęt endoskopowy, który cały czas się rozwija. Mamy najnowocześniejsze endoskopy od renomowanej firmy. To zapewnia komfort pacjentowi, nam pracy, a przy tym bezpieczeństwo. To bardzo ważne dla zdrowia i leczenia. Weszliśmy w zupełnie nową epokę.
W 2020 roku szpital planuje dalsze zakupy, m.in. fotela ginekologicznego czy łóżek zabiegowych.