Od dwóch tygodni mieszkańcy Zielonego Jaru widzą przewrócony toi toi tuż przy nowo oddanym skwerze. Nie podobają im się również hałdy ziemi zalegające na oddanym przed dwoma miesiącami placu.
- Od dwóch tygodni przez okno widzimy leżący na ziemi toi toi, nikomu to nie przeszkadza? - pyta czytelniczka z Zielonego Jaru, która zadzwoniła dziś do nas w sprawie nieporządku obok nowego placu zabaw i alejek. - Po oddaniu skweru w tej części osiedla zrobiło się bardzo ładnie, ale bardzo razi ta przewrócona ubikacja, z której nawet nie można skorzystać!
Jak wyjaśnia biuro prasowe Ratusza, przenośną toaletę zostawiła firma, która odpowiadała za budowę skweru. -Przedstawiciel wykonawcy zapewniał, już jakiś czas temu zgłosił się do właściciela przenośnych toalet, by zabrał toi toia, i nie wiedział, że polecenie nie zostało wykonane - usłyszeliśmy w Ratuszu. - Zobowiązał się ponowić prośbę.
Górki ziemi usypane w kilku miejscach nowego placu również wyglądają jak pozostawione w pośpiechu czy z niedbalstwa. Ale - jak podkreślał podczas otwarcia skweru wiceprezydent Jacek Terebus i jak potwierdza dziś biuro prasowe Ratusza - zostały one usypane celowo jako element koncepcji zagospodarowania tego miejsca. Pagórki mają zazielenić się na wiosnę - tuż przed zimą, a więc wtedy, gdy oddawano skwer, świadomie zrezygnowano z obsiania ich trawą, która i tak by nie wzeszła.
Fot. Portal Płock
Czytaj też: