reklama

Przy biurze partii płocczanie palili znicze. Zjawiła się policja

Opublikowano:
Autor:

Przy biurze partii płocczanie palili znicze. Zjawiła się policja - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOdzew na sytuację w Warszawie nie ograniczył się do nocnego protestu w centrum. W weekend płocczanie zaczęli stawiać znicze przy wejściu do płockiego biura Prawa i Sprawiedliwości. W poniedziałek rano jednak nie było po nich śladu, kiedy urządziło tam swoją konferencję lokalne koło Nowoczesnej. - Byliśmy tu w niedzielę. Przyjechała policja i wszystkich postraszyła - mówili.

Odzew na sytuację w Warszawie nie ograniczył się do nocnego protestu w centrum. W weekend płocczanie zaczęli stawiać znicze przy wejściu do płockiego biura Prawa i Sprawiedliwości. W poniedziałek rano jednak nie było po nich śladu, kiedy urządziło tam swoją konferencję lokalne koło Nowoczesnej. - Byliśmy tu w niedzielę. Przyjechała policja i wszystkich postraszyła - mówili.

W poniedziałek w trakcie konferencji prasowej Nowoczesnej pojawił się temat grupki płocczan, która postanowiła w niedzielny wieczór w związku z wydarzeniami w kraju zapalić znicze przy płockim biurze poselsko-senatorskim PiS na starówce. - Podjechała policja i ich postraszyła. Naczelna Rada Adwokacka zapowiedziała, że jeśli ktoś będzie miał z tego powodu kłopoty, to oni w takich przypadkach udzielą pomocy pro bono.

Znicze zapalili m. in. płocczanie z Komitetu Obrony Demokracji, zamieścili na swoim profilu zdjęcia. Ostatnio zapowiedzieli, że będą tak robić "do skutku, dobrego skutku dla nich, dla nas, dla Polski". W poniedziałkowej konferencji brał nawet udział Andrzej Szuliński z KOD. Przypomnijmy, że już w tym samym miejscu protestowali w piątkowy wieczór krzycząc "wolne media" i "wolność, równość, demokracja".

[ZT]14080[/ZT]

Tym razem doszli też inni płocczanie. Jednak ci, którzy mieli zjawić się w tym samym miejscu około godziny 22.00 w niedzielę już napotkali radiowozy. Spisano ich dane. W trakcie konferencji w poniedziałek nie było nawet jednego znicza.

Fot. profil Facebookowy płockiego KOD-u

W ostatni weekend pojawiły się informacje w mediach ogólnokrajowych o tym, że policyjne patrole mają ochraniać w całej Polsce biura partii rządzącej. Po konferencji zapytaliśmy rzecznika płockiej policji czy to prawda, że funkcjonariusze otrzymali polecenie pilnowania lokalnej siedziby PiS.

- Policja prawnie zobowiązana jest do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom oraz ich mieniu – odpowiadał Krzysztof Piasek. A czy doszło do takiej interwencji? Rzecznik potwierdza: - Policjanci wczoraj otrzymali informację z Miejskiego Centrum Monitoringu, że pod siedzibą PiS ktoś nakleja jakieś naklejki i zapala znicze. W związku z powyższym patrol udał się na miejsce. Drzwi do biura PiS były oklejone naklejkami i innymi kartkami z napisami, natomiast na chodniku ustawiono dziewięć zapalonych zniczy. Na miejscu zostało wylegitymowanych kilka osób. W związku z faktem, że naklejki i kartki z napisami umieszczono w miejscu do tego nieprzeznaczonym, co wyczerpuje znamiona wykroczenia z art. 63 § 1 Kodeksu Wykroczeń - a ten brzmi: "Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny" - niewykluczone, że sprawa będzie rozpatrywana pod kątem wykroczenia z tego właśnie artykułu.

Do Ratusza sprawy z naklejkami i zniczami nikt nie zgłaszał. - Znicze sprzątają pracownicy Muniserwisu - odpowiada Hubert Woźniak z zespołu medialnego Ratusza. Nie widzi w stawianiu zniczy nic dziwnego, w innych miejscach Płocka przy okazji różnych rocznic też są zapalane. Problem widziałby wówczas, gdyby chodziło o ustawianie reklam.

Senator Marek Martynowski komentuje na Facebooku sprawę z naklejkami, wspominając przy okazji tort od opozycji z okazji pierwszego roku rządów PiS: 

Paczki żywnościowe, które widać, to pomoc dla 220 rodzin z Płocka i okolic. 

Fot. Materiały z Facebooka, profil senatora Marka Martynowskiego oraz płockiego KOD-u

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo