Wielka Brytania, Polska, Stany Zjednoczone, Holandia, Bułgaria, Mongolia i Rosja - w tym roku te kraje miały swoje barwne reprezentacje w Paradzie Europejskiej, która w sobotę przeszła ze Starego Rynku przez ul. Tumską i Grodzką na Stary Rynek. Parada była mniej liczna, ale za to jak zwykle każdy starał się czymś zaskoczyć w konkursie oceniającym przygotowanie i kreatywne w zaprezentowaniu jakiegoś wybranego państwa.
Barwnie i międzynarodowo na ul. Tumskiej. Tak było w sobotę, kiedy poszczególne szkoły stanęły w szranki podczas kolejnej Parady Europejskiej w ramach Pikniku Europejskiego.
Przed NovymKinem Przedwiośnie - za sprawą uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 im. Braci Jeziorowskich - radośnie merdały ogonkami dalmatyńczyki ze znanej bajki Disneya, na chwilę reaktywowano też skład grupy The Beatles, z kolei Polska - reprezentowana przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 im. Książąt Mazowieckich - zdominowała biało-czerwoną kolorystyką fragment ul. Tumskiej. Własnoręcznie zrobione pióropusze i kowbojskie kapelusze rodem z Dzikiego Zachodu to nawiązanie do historii Stanów Zjednoczonych w interpretacji uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego. Pokaz zakończyła zaśpiewana przez uczennicę piosenka "Kolorowy wiatr" z filmu o Pocahontas, za co zebrała oklaski od zgromadzonych delegacji. A tuż za kowbojami z USA podążała ekipa z Holandii - przygotowana przez reprezentantów Szkoły Podstawowej nr 13 im. Jana Brzechwy - z kwiatami, serami, koszami wiklinowymi, a nawet kasetami magnetofonowymi i sprzętem znanej holenderskiej firmy produkującej elektronikę użytkową. Równie efektowne przygotowanie dotyczyło Szkoły Podstawowej nr 20 im. Władysława Broniewskiego. Ekipie z Mongolii towarzyszyły sokolnik ze swoimi pierzastymi podopiecznymi. Był step (z materiału, więc nieco powiewający na wietrze) z jaszczurem, przygotowana jurta, za tancerkami kroczyły konie, a wszystko to pod przewodnictwem Czyngis-Chana. Wierszem w języku bułgarskim postanowili wszystkich zaskoczyć uczniowie Szkoły Podstawowej nr 21 im. Fryderyka Chopina, zatańczyły uczennice. W bajecznej oprawie pokazano Rosję. Z łatwością dało radę wypatrzeć złotą rybkę, motyw z bajki o Wilku i Zającu oraz wyjątkowo roztańczonego Konika Garbuska. Przynieśli ze sobą wielką bałałajkę. Niestety, nie zagrano na niej choćby kilku nutek.
Występom - poza konkursem - towarzyszyła grupa motocyklowa Moto Piast, ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, grupa żonglująca chorągwiami Sbandieratori i pewna przesympatyczna marionetka. O muzyczny przerywnik między pokazami zadbała Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Technicznych. Reasumując, było czego posłuchać i na co popatrzeć w Paradzie Europejskiej na rozpoczęcie 21. Pikniku Europejskiego. A która szkoła zwyciężyła? Tego jeszcze nie wiadomo.