Reklama

Protest włoski w szkołach. Od kiedy?

Opublikowano:
Autor:

Protest włoski w szkołach. Od kiedy? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Początkowo protest włoski miał się rozpocząć we wtorek, 15 października, tuż po poznaniu wyników wyborów. Od dziś rozpoczyna się jednak wyłącznie akcja informacyjna, która potrwa do 22 października. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że nie jest to akcja wymierzona w uczniów.

Początkowo protest włoski miał się rozpocząć we wtorek, 15 października, tuż po poznaniu wyników wyborów. Od dziś rozpoczyna się jednak wyłącznie akcja informacyjna, która potrwa do 22 października. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że nie jest to akcja wymierzona w uczniów.

Uchwałę w sprawie rozpoczęcia protestu włoskiego podejmie Zarząd Główny ZNP, który zbierze się właśnie 22 października. Jak twierdzi prezes ZNP, Sławomir Broniarz, od tego momentu wszyscy nauczyciele należący do ZNP oraz ci, którzy zechcą się do protestu przyłączyć, będą wskazywali protest włoski jako element akcji protestacyjnej określonej w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i prawach pracowniczych.

Od razu uspokajamy, tym razem nauczyciele poprowadzą lekcje, będą wykonywać obowiązki zawodowe, placówki edukacyjne nie zostaną zamknięte. Przystąpienie do protestu to indywidualna decyzja każdego nauczyciela. W trakcie akcji informacyjnej nauczyciele mogą poinformować rodziców o planach dotyczących protestu włoskiego i jaki obejmie zakres.

Co zatem może się zmienić od 22 października? Sławomir Broniarz tłumaczy w rozmowie opublikowanej przez "Portal Samorządowy", że "nauczyciele będą robili wszystko, czego wymaga od nich statut szkoły oraz art. 42 ustawy Karta Nauczyciela, a jednocześnie nie będą robili tego, czego prawo oświatowe oraz statut szkoły, który stanowi podstawę życia szkolnego, od nich nie wymagają".

- Mówimy wyraźnie: nie będziemy robili niczego, co nie mieści się w kanonie zawodu nauczyciela. Jednocześnie będziemy realizowali wszystko to, do czego jesteśmy zobowiązani w ramach 40-godzinnego wymiaru czasu pracy. Naszej akcji protestacyjnej towarzyszy kampania przeczytaj swój statut i znaj swoje prawa. Przede wszystkim dlatego, że są takie statuty szkół, które zobowiązują nauczycieli do pracy w niedzielę i w święta, co jest niedorzecznością samą w sobie, bo jest sprzeczne z Kodeksem pracy. (...) Chcemy, żeby korespondencja z rodzicami odbywała się w określonych godzinach - np. 8.00-17.00, a czas na rozmowy telefoniczne też był jasno zdefiniowany. Oczywiście, jeśli rodzic zadzwoni w wyjątkowej sytuacji, żaden nauczyciel nie odmówi mu rozmowy, ale trzeba mieć ten wyjątek. Nie może być tak - z czym spotkałem się podczas strajku - że rodzic mówi: będę pisał wtedy, kiedy mi się podoba, a waszym obowiązkiem jest mi odpowiedzieć. Bo ten rodzic, pisząc e-mail o 11.00 w nocy, nie wie, że zrobiło to również kilkanaście innych osób.

Protest włoski jest bezterminowy, potrwa do momentu dokonania zmian w prawie oświatowym. Kiedy Sławomir Broniarz spodziewa się zakończenia protestu? - Mam nadzieję, że relatywnie szybko - czytamy w wywiadzie w "Portalu Samorządowym". - Jego termin jest konsekwencją odpowiedzi na pytanie, na ile jesteśmy w stanie jako społeczeństwo przyjąć te zmiany nie jako formę protestu, ale zwyczaj, normę prawną. Pracownik, który rozpoczyna pracę w zakładzie, otrzymuje wszystko, co pozwala mu ją sprawnie wykonywać. Nie musi sobie organizować pracy. Dlaczego z nauczycielami ma być inaczej?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE