reklama

Prezydent: nie będę łożył na Słupno

Opublikowano:
Autor:

Prezydent: nie będę łożył na Słupno - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ratuszu trwa październikowa sesja rady miasta. Radni PiS dopominają się planowaną od lat rozbudowę Wyszogrodzkiej w miejscu, w którym z drogi krajowej robi się wąskie gardło.

W ratuszu trwa październikowa sesja rady miasta. Radni PiS dopominają się planowaną od lat rozbudowę Wyszogrodzkiej w miejscu, w którym z drogi krajowej robi się wąskie gardło.

W dalszej części sesji radna Kulpa pytała o planowaną rozbudowę ul. Wyszogrodzkiej. - Wszystko zależy od pozyskania środków, także ze źródeł zewnętrznych, zwłaszcza że to nawet nie jest teren miasta, tylko gminy Słupno – przypominał Nowakowski radnej. - To dość skomplikowana sytuacja, inwestycja jest w fazie projektowej. Bardziej szczegółowej informacji możemy udzielić na piśmie.

Kulpa wolała jednak podnieść sprawę na sesji. - Lewa strona w stronę Jaru Rosicy nie należy do miasta - wskazywała. -  Dlaczego przez tyle czasu nie przystąpiliście od wykupu wspomnianych gruntów, co ze sklepami meblowymi, które mają po tej stronie wyjazd? – pytała prezydenta, na co Nowakowski uznał, że w każdej chwili tego wyjazdu mogą tam nie mieć. Stwierdził także, że na razie nie przewiduje wydatków na rzecz gminy Słupno.

Radna wraz Tomaszem Kolczyńskim pytała, czy były prowadzone rozmowy z wójtem Słupna. - Owszem – potwierdził włodarz Płocka, wskazał jednak na rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. - W pierwszej kolejności stawiam na bezpieczeństwo dotyczące ulic na terenie miasta, a ta inwestycja dopiero jest w przygotowaniu – ponownie przypominał.

- Dlaczego pan stara się wypaczyć każdą wypowiedź opozycji? – upomniała go przewodnicząca płockich struktur PiS. - Pan niewiele zrobił, a teraz stara się stworzyć wrażenie, że my zabiegamy o mieszkańców Słupna, a nie Płocka. Nie widzę, aby pan się starał w tym temacie.

- Źle się stało, że postraszono gminę chęcią przejęcia Nowego Gulczewa – twierdził radny Tomasz Kolczyński. - Teraz gmina Słupno podjęła uchwałę, że podejmie wszelkie kroki, aby do tego nie dopuścić.

Nowakowski odpowiadał: - Dla mnie priorytetem było poprawienie układu komunikacyjnego w centrum miasta, stąd te wszystkie przebudowy. Rozpoczęcie wewnętrznej obwodnicy miasta, jej drugiego i trzeciego etapu, aby wyprowadzić pojazdy przewożące materiały niebezpieczne, a przy okazji uwalniamy nowe tereny inwestycyjne, które w przyszłości dadzą nam nowe miejsca pracy. Rozbudowa Wyszogrodzkiej to ważny projekt, ale nie jest kluczowa z punktu widzenia rozwoju miasta. Wciąż szukamy dofinansowania, to kwota nawet 30 mln zł, a temat dotyczy nie tylko mieszkańców miasta, Podolszyc, Borowiczek, Parceli, ale również mieszkańców Słupna.

Kulpa drążyła sprawę. - Mam wrażenie, że pan zamknął się w skorupie. Tu nie chodzi o to, aby zrobić dobrze mieszkańcom dwóch osiedli, tylko mieszkańcom wjeżdżającym i wyjeżdżającym z miasta. Powiem panu kiedy. Oni jadą tamtędy za pracą. Korek często zaczyna się już przed Słupnem. A co się dzieje w Płocku w godzinach szczytu? Nie ma jak się wydostać. Co zrobimy na wypadek ewakuacji, gdyby nie daj boże coś się stało na terenie Orlenu? Teraz słyszę tłumaczenia, że są prowadzone inwestycje w centrum, ale co ma myśleć nowy inwestor? On wskazuje na brak dobrego skomunikowania miasta z Warszawą, które powinno być o wiele szybsze. Wydaje mi się, że pan chyba nie do końca czuje ten temat.

"Ręce opadają"

Radna Joanna Olejnik poprosiła, aby nie przedłużać dyskusji. - A jeśli radna ma jakąś propozycję na pozyskanie środków, nie widzę przeciwskazań, aby nie wpisać jej do budżetu.

- Ręce opadają – odcięła się radna Kulpa. - Pani radna, jestem wybrana w demokratycznych wyborach, a pani nikt tu na sali siłą nie trzyma.

Jaroszewski przypomniał, że przyłączenie Nowego Gulczewa nie jest nowym tematem. - Przyłączenie jest w interesie Płocka, nikt na sali nie ma chyba wątpliwości. Temat rozbudowy możemy kontynuować, mając już do dyspozycji środki finansowe.

Według Nowakowskiego, pozyskanie środków to szansa do wykazania się przez nowych posłów. - Znacznie więcej mieszkańców Słupna pracuje w Płocku, a wyjeżdża z miasta do domu – podkreślił prezydent. - Czy powinniśmy w pierwszej kolejności budować drugą nitkę Wyszogrodzkiej, czy filharmonię albo aquapark? Na tym polega dylemat. Państwo za chwilę będziecie konstruować budżet na 2016 rok, czy przewidujecie wpisanie jakiś środków – dopominała się radna PiS-u. Nowakowski jednak wspomniał o nabrzeżu, rewitalizacji miasta, kolejnych nitkach obwodnicy. Nie przewiduje środków na rozbudowę Wyszogrodzkiej. - Oczywiście ostateczna decyzja będzie należała do radnych – skwitował na koniec dyskusji.

Radni przyjęli informację na temat Strategii Zrównoważonego Rozwoju 13 głosami na tak, 9 radnych wstrzymało się od głosu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE