reklama

Prezydent każe oszczędzać. W mieście wrze

Opublikowano:
Autor:

Prezydent każe oszczędzać. W mieście wrze - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPłockie szkoły i inne jednostki budżetowe dostały pismo, w którym nakazuje się im zacisnąć pasa. I to na cito! A wiadomo - gdzie jak gdzie, ale np. w oświacie nigdy się nie przelewa. W mieście zawrzało.

Płockie szkoły i inne jednostki budżetowe dostały pismo, w którym nakazuje się im zacisnąć pasa. I to na cito! A wiadomo - gdzie jak gdzie, ale np. w oświacie nigdy się nie przelewa. W mieście zawrzało. Prezydent uspokaja: jak ktoś nie ma, to nie da.

Biuro prasowe Ratusza potwierdza docierające do nas z wielu stron informacje o piśmie dotyczącym zmniejszenia wydatków, które wprawiło płockie szkoły i inne jednostki utrzymywane z budżetu miasta w osłupienie. Poza dyrektorami szkół i przedszkoli dostali je też szefowie wydziałów Urzędu Miasta Płocka, miejskich jednostek budżetowych i prowadzonych przez miasto instytucji kultury. A więc i zoo, i orkiestra, POKiS, straż miejska, Miejski Zarząd Dróg, Książnica, Orlen Arena, wszystkie jednostki Ratusza i inni…

W skrócie miasto każe im zacisnąć pasa, bo w kasie brakuje pieniędzy. Prognozowana dziura budżetowa była też tematem ostatniej sesji rady miasta, dlatego wszyscy mają natychmiast zacząć oszczędzać. - Analiza wykonania dochodów budżetu miasta za osiem miesięcy 2013 r. wskazuje na brak możliwości uzyskania pełnej wysokości założeń budżetowych, zwłaszcza w zakresie wpływów z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych oraz od osób fizycznych - wyjaśnia nam biuro prasowe Ratusza. - Dlatego konieczne jest zmniejszenie wydatków zaplanowanych na rok bieżący w poszczególnych zadaniach.

Dyrektorzy miejskich jednostek mają czas do 4 października na przedstawienie wniosków budżetowych zmniejszających środki o co najmniej 5 proc. planu.

Na czym oszczędzać, skoro gdzie jak gdzie, ale w oświacie się naprawdę nie przelewa? Na wszystkim. Jak mówili nam telefonujący czytelnicy ponoć pomysły są różne - mówi się m.in. o wstrzymaniu godzin dla trenerów sportowych grup młodzieżowych, wstrzymaniu wypłat nagród rocznych, a nawet z funduszu socjalnego. Można będzie zapomnieć o zakupach, szkoleniach, dodatkowych zajęciach, nawet o spotkaniach świątecznych…

- Czy to jest normalne, że ładuje się kupę milionów złotych w kluby sportowe, a my mamy oszczędzać na kredkach, o nagrodach rocznych nawet nie wspominając?! - nauczyciele nie ukrywają rozżalenia. 

Pytaniami zasypaliśmy prezydenta. - Pismo miało na celu poinformować dyrektorów szkół i innych jednostek, by poszukali, na czym można oszczędzić, a nie nakazać, by teraz każdy oddał miastu 5 procent, niezależnie od tego, czy ma, czy nie! - zapewnia Andrzej Nowakowski. -  Nie oczekuję, że szkoły czy instytucje będą oszczędzać kosztem środków z funduszu socjalnego, nagród czy tych kredek! Chodzi tylko o to, by wydawały je racjonalnie, rozsądnie.

Czyli jak? Co może być zbytkiem? Prezydent tłumaczy, że  jak zwykle gdy zbliża się koniec roku, zaczyna się czas podsumowań i bilansów i często okazuje się, że jedna czy druga jednostka widząc, że trochę pieniędzy jej zostało, chce je koniecznie wydać, bo inaczej "przepadną". - A może udało się coś zaoszczędzić?- pyta prezydent. - Chcę, by szefowie sprawdzili, ile mają, ile wydali i czy ewentualnie można coś odłożyć.

Ale czy trzeba faktycznie oszczędzać na szkołach, instytucjach kulturalnych a nie np. na klubach sportowych, na które idą miliony? - Takie same pieniądze idą np. na kulturę wysoką, i tu, i tu zaspokaja się potrzeby części mieszkańców - odpiera  prezydent. Poza tym trzeba pamiętać, że zdecydowanie najpotężniejsze wydatki idące w setki  milionów złotych z budżetu miasta to właśnie pieniądze na oświatę. Pięć procent z tego to kilka ładnych milionów, to nie są drobne sumy.

 Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE