Na miejscu pożaru przy ul. Gałczyńskiego zostały wezwane służby.
- Ten pojazd stoi tu od bardzo dawna, jak to się mówi, od zawsze. Codziennie go widywałem w drodze do pracy - mówi płocczanin z pobliskiego bloku.
Do pożaru doszło po godz. 16:00.
- Zapalił się kamper na podwoziu peugeota. Został ugaszony, w środku nikogo nie było - dowiedzieliśmy się od dyzurnego Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Trwa ustalanie szczegółów zdarzenia.
- Miejsce pożaru objęte jest monitoringiem, który został zabezpieczony w celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności pożaru - informuje płocka policja.
Komentarze (0)