Hurtownia przy Bielskiej stanęła w płomieniach w nocy z czwartku na piątek. Strażacy gasili pożar aż do rana. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jak informuje rzecznik płockiej straży pożarnej, Edward Mysera, ok. 00.43 strażacy dostali informację o pożarze w hurtowni podłóg przy Bielskiej z wjazdem od strony Gwardii Ludowej. Budynek, który stanął w płomieniach, liczy ok. 45 m na 12 m. - W akcji gaszenia brało udział łącznie osiem zastępów: jednostki Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej i zakładowej PKN Orlen - relacjonuje rzecznik strażaków.
Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty hurtowni są niemałe. - Spaleniu uległa mniej więcej połowa budynku i jego wyposażenie - mówi Edward Mysera. - Przyczyny wybuchu pożaru zostaną ustalone w trakcie postępowania.
Akcja gaśnicza trwała całą noc, zakończyła się dopiero w piątek ok. 7.30. Miejsce zdarzenia zabezpieczała policja i straż miejska.
Fot. Portal Płock