Prezydent Andrzej Nowakowski potwierdził, że jeden z pracowników miejskiego szpitala św. Trójcy ma dodatni wynik. W Płocku zakażonych jest 7 osób.
W piątek informowaliśmy, że jeden z pracowników ma podejrzenie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Pojawiło się ono dzień wcześniej, w czwartek, a w sobotni poranek przyszło potwierdzenie.
- Na tę chwilę mamy 10 zakażeń koronawirusem w powiecie i 7 w Płocku. Niestety, jedna z tych osób pracuje w miejskim szpitalu - przyznał prezydent Andrzej Nowakowski.
Prezydent podkreślił, że placówka pracuje, choć wszelkie przyjęcia i zabiegi zostały wstrzymane. Decyzje są podejmowane w porozumieniu z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym.
- Jesteśmy po spotkaniu z zarządem szpitala i dyrektorem sanepidu. W ciągu kilku godzin okaże się, ile osób miało kontakt z osobą z dodatnim wynikiem. Ci, którzy mieli bezpośredni kontakt, będą musieli iść na kwarantannę. To na pewno kilkadziesiąt osób - obrazował prezydent.
Pobierane są wymazy od personelu i pacjentów. Obsada poszczególnych oddziałów jest zapewniona, choć sytuacja może ulec zmianie.
- Na ten moment przewidywany scenariusz to wysłanie osób, które miały bezpośredni kontakt z osobą zarażoną, na kwarantannę - podkreślał włodarz. - Będziemy informować na bieżąco. Sytuacja jest poważna, ale cały czas pod kontrolą.
Wysłaliśmy pytania do szpitala. Czekamy na komunikaty placówki.