56-letnia płocczanka trafiła do szpitala, po tym jak potrąciła ją 69-letnia płocczanka. Tylko przez ostatnich kilkadziesiąt godzin w Płocku doszło do dwóch wypadków i 22 kolizji, a kolejnych 15 stłuczek odnotowano w powiecie.
Do wypadku na ul. Wyszogrodzkiej doszło w piątek 6 grudnia ok. 11.25.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że 28-latka kierująca Fiatem Scudo nie zachowała bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego i uderzyła w tył pojazdu marki Renault Clio, kierowanego przez 25-latka, z powiatu płockiego. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala - mówi mł. asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Z kolei w sobotę 7 grudnia na al. Piłsudskiego ok. 16.40 doszło do potrącenia pieszej.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierująca Renault Captur 69-letnia płocczanka nie ustąpiła pierwszeństwa i na przejściu dla pieszych potrąciła 56-latkę z Płocka, którą z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala - mówi Kowalska.
Ponadto w weekend w Płocku odnotowano 22 kolizje, a powiecie kolejnych 15. W niedzielę 8 grudnia w Ogorzelicach (gm. Stara Biała) zatrzymano nietrzeźwego kierowcę.
Policjanci otrzymali też zgłoszenie o uszkodzonym pojeździe przy ul. Dobrzyńskiej. Audi zostało porysowane, karoseria została wgnieciona, skradziono też dwa lusterka. Straty wyceniono na 5 tys. złotych. W sobotę 7 grudnia skradziono też portfel przy al. Armii Krajowej. W środku były pieniądze i dokumenty o łącznej wartości ok. 13 tys. złotych.
Sprawa wysadzonego bankomatu w nocy z soboty na niedzielę stała się wręcz sprawą ogólnopolską. W płockiej komendzie zapewniają, że trwa postępowanie, aby ustalić sprawców zdarzenia. - W czynności zaangażowane zostały wszystkie siły Komendy Miejskiej Policji w Płocku - mówi mł. asp. Krystyna Kowalska.
Szczegółów nie ujawnią ze względu na trwające postępowanie. Wiadomo, że skradziono znaczną część pieniędzy, które znajdowały się wówczas w bankomacie. Trwało ustalanie wraz z pracownikami banku, o jaką dokładnie kwotę chodzi. - Zależy nam, aby jak najszybciej znaleźć sprawców. Mamy już pewne typowania. Monitoring został zabezpieczony i sprawdzony. Były oględziny miejsca zdarzenia, aby zabezpieczyć ślady - mówi policjantka.