Do zdarzenia doszło ok. 7.20 przy Wyszogrodzkiej. Na szczęście obrażenia, których doznał mężczyzna, nie były groźne.
O całym zdarzeniu policję poinformował patrol straży miejskiej, który akurat był na Wyszogrodzkiej. Patrol wracał z pomiaru stanu wody w Borowiczkach, udzielił poszkodowanemu pierwszej pomocy, wezwał karetkę pogotowia oraz policję.
Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika płockiej policji, Krzysztofa Piaska, pieszy wtargnął na jezdnię w nieoznakowanym miejscu, prosto pod jadący samochód. Doznał urazu barku i ręki, został odwieziony do szpitala. Obrażenia na szczęście nie były groźne.
Pieszy potwierdził, że do potrącenia doszło z jego winy, a że doznał niewielkich obrażeń, policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję. Zarówno pieszy, jak i kierowca byli trzeźwi.