Do zdarzenia doszło na odcinku ul. Wyszogrodzkiej bliżej centrum miasta. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 9-letni chłopiec najprawdopodobniej wybiegł zza autobusu wprost pod jadący samochód.
- Fiatem kierował 20-letni mieszkaniec Płocka, który był trzeźwy. W wyniku poniesionych obrażeń chłopiec trafił do szpitala - przekazała sierż. szt. Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Do zdarzenia doszło poza przejściem dla pieszych.
Komentarze (0)