Sześciu byłych posłów Twojego Ruchu, wśród nich Paweł Sajak, zasili szeregi klubu parlamentarnego PSL - dowiedziała się TVP Info. Poseł Piotr Zgorzelski cieszy się z „nawrócenia” posła.
Część posłów, rozczarowanych partią Janusza Palikota, już we wrześniu zdecydowali się opuścić ugrupowanie, które w poprzednich wyborach zapewniło im mandat poselski, i utworzyli koło poselskie Bezpieczeństwo i Gospodarka. Teraz zdecydowali się zasiąść w sejmowych ławach razem z ludowcami. Jak podaje TVP Info, do klubu PSL ma dołączyć sześciu byłych polityków Twojego Ruchu, dzięki czemu ludowcy stają się trzecią siłą w sejmie. Wśród nich jest poseł Paweł Sajak, który trzy lata temu dostał się do sejmu z naszego okręgu.
- Na razie nie potwierdzam tych doniesień - mówi nam Paweł Sajak. - Poczekajmy z komentarzami na ostateczne decyzje.
Poproszony o skomentowanie tych informacji poseł PSL Piotr Zgorzelski odpowiada… Pismem Świętym oraz Wincentym Witosem. - Jak mówi nam przypowieść z Ewangelii św. Łukasza, większa będzie radość z jednego nawróconego grzesznika niż z 99 sprawiedliwych, więc w duchu Ewangelii przyjmujemy posła Sajaka - komentuje poseł Zgorzelski i dodaje równie alegorycznie: - Ale myślę też, że świetnie sprawdzi się tu powiedzenie Wincentego Witosa, by w sprawach wiary słuchać proboszcza, a w sprawach polityki kierować się własnym rozumem.
Czyż jednak bardziej niż o biblijne analogie nie chodzi o przyszłoroczne wybory parlamentarne? Poseł Paweł Sajak przyznaje w rozmowie z nami, że w zamierza ponownie starać się o mandat posła. - Jestem posłem pierwszą kadencję i szczerze mówiąc czuję się rozczarowany demokracją - mówi parlamentarzysta. - Ale trzy lata mojej posługi poselskiej pokazały, że mimo wszystko można w Polsce zmienić, dlatego jeśli tylko wyborcy ponownie okażą mi zaufanie, będę startował w przyszłorocznych wyborach.
Z list ludowców? - dociekamy. - To zdecydowanie nie jest pora na takie deklaracje, na razie jestem zajęty pracą w sejmie - mówi poseł.
Czytaj też: