Na Youtubie pojawił się ciekawy materiał dotyczący Płocka. Autor nagrania, jadąc ul. Grabówka, wykonał manewr wyprzedzania. Kilkanaście metrów dalej zatrzymała go policja.
Na filmie wyraźnie widać, że autor nagrania zakończył manewr wyprzedzania przynajmniej kilka metrów przed początkiem podwójnej ciągłej. Mimo to nadjeżdżający z naprzeciwka radiowóz zatrzymał kierowcę.
Nagranie nie ma dźwięku, a autor przedstawił krótki dialog z policją w opisie filmu.
- Dzień dobry, wyprzedzał pan na podwójnej ciągłej.
- Nie, zakończyłem wyprzedzanie przed podwójną ciągłą.
- Widziałem.
- Mam kamerkę, możemy sprawdzić.
- A to proszę jechać dalej, do widzenia.
- Do widzenia.
[YT]https://youtu.be/x_z0UrNN7hI[/YT]
Można tylko wnioskować, że w przypadku braku dowodu w postaci zapisu wideo, kierowca prawdopodobnie zostałby niesłusznie ukarany mandatem.