Pierwszy komunikat był lakoniczny, niewiele mówiący. Płocczanie zostali poinformowani o zamknięciu Podolanki od 26 sierpnia (najbliższy piątek) do 15 września. Spółka nic nie wyjaśniała. Powody zamknięcia pływalni przez 3 tygodnie musieliśmy ustalać nieoficjalnie. Nasze ustalenia się potwierdziły - chodzi m.in. o zjeżdżalnię, która w końcu będzie czynna, ale nie tylko.
MOSiR jako powody zamknięcia podał prace związane z:
- podłączeniem zjeżdżalni w obieg wody basenowej;
- czyszczeniem, wyregulowaniem i ustawieniem przepływów wody zjeżdżalni;
- podłączeniem multimediów zjeżdżalni;
- uruchomieniem i przeprowadzeniem testów zjeżdżalni;
- demontażem tymczasowego wygrodzenia ścianką przy wejściu na wieżę;
- naprawą drobnych usterek gwarancyjnych;
- wymianą zalanego poszycia sufitu podwieszanego nad hamownią;
- wymianą kamer monitoringu nad nieckami;
- przeprowadzeniem odbiorów prac od Wykonawcy;
- przeprowadzeniem odbiorów w celu uzyskania pozwolenia na użytkowanie wieży i zjeżdżalni zgodnie z prawem budowlanym.
Komentarze (0)