reklama

Po tragedii w Koszalinie sprawdzają escape roomy. Płocki lokal zamknięty

Opublikowano:
Autor:

Po tragedii w Koszalinie sprawdzają escape roomy. Płocki lokal zamknięty - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzypomnijmy, że piątkowy pożar w escape roomie w Koszalinie skończył się tragedią - śmiercią pięciu 15-latek, uczennic gimnazjum, jeden mężczyzna został poważnie poparzony. Na mocy decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji rozpoczęto kontrole przeciwpożarowe w tego typu obiektach, których jest ponad tysiąc na terenie Polski.

Przypomnijmy, że piątkowy pożar w escape roomie w Koszalinie skończył się tragedią - śmiercią pięciu 15-latek, uczennic gimnazjum, jeden mężczyzna został poważnie poparzony. Na mocy decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji rozpoczęto kontrole przeciwpożarowe w tego typu obiektach, których jest ponad tysiąc na terenie Polski.

Taka kontrola odbyła się w sobotę w płockim lokalu. Zakończyła się - jak poinformowała Polska Agencja Prasowa - wydaniem przez komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej decyzji zakazującej użytkowania tych pomieszczeń z rygorem natychmiastowej wykonalności. Jako powód podano m.in. uchybienia w dokumentacji obiektu dotyczące kwestii budowlanych. Zabrakło również dokumentów z przeglądu instalacji elektrycznej czy sprzętu przeciwpożarowego. Obiekt może wznowić działalność dopiero po naprawieniu uchybień.

Prokuratura bada przyczyny tragedii. Jednocześnie zarządzono ogólnokrajowe postępowanie Państwowej Straży Pożarnej na polecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego po pożarze, do którego doszło w piątek ok. godz. 17.00. W sobotę odbyła się konferencja prasowa z udziałem strażaków. Poinformowano, że pomieszczenie w Koszalinie miało 7,3 metra kwadratowego. rządzenia grzewcze znajdowały się zbyt blisko materiałów łatwopalnych, a instalacje elektryczne były prowizoryczne. Uznano, że nie zapewniono odpowiednich warunków do ewakuacji osób znajdujących się w escape roomie. Jako prawdopodobną przyczynę podaje się gaz. Po wybuchu, najprawdopodobniej na skutek rozszczelnionej butli z gazem, został odcięty dostęp do pokoju z pięcioma nastolatkami, które zmarły z wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Pracujący w escape roomie mężczyzna, który uszedł z życiem, z powodu poważnych poparzeń znajduje się w specjalistycznym szpitalu w Gryficach.

Tylko na terenie Mazowsza znajduje się 140 obiektów typu escape room. W sobotę strażacy przeprowadzali w nich czynności kontrolno-rozpoznawcze, sprawdzając warunki ewakuacji, wymagane okresowe przeglądy (gazowe, elektryczne, przewodów wentylacyjnych i kominowe), wyposażenie w sprzęt gaśniczy, możliwości prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych, w tym możliwości dojazdu samochodów straży pożarnej.

Płocki lokal, który na razie został zamknięty, oferuje takie gry tematyczne, jak „Sherlock Holmes” i „Niepodległość” oraz „Pułapka psychopaty” (ta ostatnia dostępna dla osób powyżej 16 roku życia). Dopuszczalna liczba uczestników waha się o dwóch do pięciu osób, natomiast sama gra trwa od 45 do 75 minut. Lokal należy do sieci franczyzowej, podobne miejsca działają w Łodzi, Wrocławiu, Toruniu, Radomiu, Poznaniu czy Bielsku-Białej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo