Chodzi o granitowy kamień z mosiężnym grawerem upamiętniający wizytę bł. Jana Pawła II w Płocku, który podobnie jak 40 innych polskich miast trzy lata temu przekazaliśmy do Wadowic. Co się z nim dzieje? Ratusz nie wie, a my wiemy.
Sprawą zainteresowali nas wadowiczanie zgromadzeni wokół najwyraźniej skonfliktowanej z wadowickim magistratem Inicjatywy Wolne Wadowice. W przysłanym do redakcji mailu niepodpisani z imienia i nazwiska mieszkańcy grzmią, jak to pani burmistrz „oszukała pół Polski”, w tym również Płock. O co chodzi? Otóż burmistrz Wadowic zaprosiła miasta, które odwiedził bł. Jan Paweł II do udziału w projekcie mającym na celu upamiętnienie papieskich pielgrzymek do Polski. Miasta miały przygotować kamienie z wygrawerowanymi nazwą miejscowości i datą papieskiej wizyty, które następnie miały ułożyć pielgrzymią drogę Jana Pawła II do ojczyzny. Ale - jak twierdzą autorzy listu - pani burmistrz „nie zamierza wywiązać się ze składanych obietnic”. Autorzy grzmią nawet o ogólnopolskim skandalu w związku z tą sprawą.
Oczywiście ani myślimy wnikać w wewnętrzne konflikty w mieście, w którym urodził się błogosławiony papież z Polski ani zastanawiać się od czego wolne miałyby być Wadowice. Ale naszą ciekawość wzbudziły losy ufundowanego przez płocki Ratusz kamienia. Zapytaliśmy o to w Urzędzie Miasta. - W 2009 r. ówczesne władze miasta otrzymały pismo od pani burmistrz Wadowic, która poinformowała, że rada miejska uchwaliła rok 2009 rokiem Jana Pawła II Wielkiego. W związku z tym Wadowice zaprosiły na spotkanie prezydentów, burmistrzów i wójtów tych miejscowości, które odwiedził papież podczas swoich pielgrzymek do Polski - przypomina Alina Boczkowska z biura prasowego Ratusza. – W przesłanym piśmie była też propozycja, aby w każdym z miast przygotować kamień upamiętniający wizytę papieża w Płocku i przywieźć go na spotkanie do Wadowic. Kamienie miały posłużyć do ułożenia "pielgrzymiej drogi Jana Pawła II po ojczystej ziemi", a ich kopie miały znaleźć się również w Łagiewnikach i Wilanowie.
Jak relacjonuje Alina Boczkowska, miasto przygotowało granitowy kamień z grawerem wypełnionym mosiądzem. Jego wykonanie kosztowało ponad 2 tys. zł. Następnie pamiątka została zawieziona do Wadowic. Dalszymi losami kamienia nikt nie interesował.
Gdy rzecznik prasowy wadowickiego urzędu miejskiego usłyszał, w jakim celu dzwonimy, aż westchnął. Okazało się, że członkowie IWW szeroko rozpuścili wici i jesteśmy już którymś z kolei polskim miastem, które dopytuje o losy „swojego” kamienia. - Wszystko jest w najlepszym porządku, tak jak pozostałe 40 innych kamieni płocka pamiątka znajduje się w budynku urzędu miasta i czeka na zakończenie dwóch najważniejszych dla miasta inwestycji: remontu rynku i muzeum Dom rodzinny Jana Pawła II - wyjaśnia Stanisław Kotarba i uspokaja: - Po doprowadzeniu tych inwestycji do szczęśliwego finału, w 2013 r. w Centrum Pielgrzyma albo w ogrodzie Karola Wojtyły planujemy otwarcie ekspozycji, na którą będą się składały właśnie kamienie z papieskich miast.
Stanisław Kotarba tłumaczy, że wtopić kamieni w płytę rynku najzwyczajniej w świecie się nie da. - Są bardzo różne, wykonane w rozmaitych technikach, z różnych materiałów i o różnej wielkości, niektóre nawet malowane farbami - wyjaśnia rzecznik wadowickiego urzędu miejskiego. - Dlatego jedynym możliwym rozwiązaniem jest powstanie eskpozycji w zadaszonym miejscu, gdzie pamiątki nie będą wystawione na działanie warunków atmosferycznych.
Ale Stanisław Kotarba ma też dla Płocka niespodziankę. - Nazwa waszego miasta wraz z datą wizyty Jana Pawła II w Płocku pojawi się na granitowych płytach rynku w Wadowicach - zapowiada rzecznik. - Chcemy w ten sposób upamiętnić wszystkie miejsca, które Karol Wojtyła odwiedził jako papież. To spore wyzwanie, zważywszy na fakt, że Jan Paweł II pielgrzymował do ok. 105 krajów. Poza nazwami miast na płycie głównej rynku znajdą się też tytuły papieskich encyklik.
Płock w Wadowicach. Awantura o kamienie
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościChodzi o granitowy kamień z mosiężnym grawerem upamiętniający wizytę bł. Jana Pawła II w Płocku, który podobnie jak 40 innych polskich miast trzy lata temu przekazaliśmy do Wadowic. Co się z nim dzieje? Ratusz nie wie, a my wiemy.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE