Mężczyzna chciał zainwestować swoje oszczędności w kryptowaluty. To popularny w ostatnich latach sposób pomnażania majątku poprzez zakup konkretnej waluty wirtualnej, której kurs stale się zmienia, wobec czego może przynieść inwestorowi określone zyski.
Ze względu na rosnące zainteresowanie kryptowalutami, nie brakuje w internecie osób, które umieszczają fałszywe informacje i tworzą fałszywe platformy do ich zakupu. Na jednej z nich pieniądze ulokował także płocczanin.
- Pierwsze rzekomo inwestowane pieniądze, w kwocie 25 tys. złotych przelał na konto podane na fikcyjnej platformie internetowej, gdzie miał na bieżąco obserwować, jak rosną zyski - tłumaczy podkomisarz Monika Jakubowska, oficer prasowy KMP w Płocku.
Następną partię, na polecenie fałszywego doradcy finansowego, mężczyzna miał przekazać osobiście kurierowi, kiedy ten poda odpowiednie hasło. W tym przypadku był to "grzejnik". 64-latek przekazał owe środki dwukrotnie, w kilkudniowym odstępie czasu. Straty, które poniósł w związku z oszustwem, mają sięgać nawet 60 tys. zł!
Po zawarciu podejrzanych transakcji, płocczanin zorientował się, że najprawdopodobniej został oszukany i powiadomił policję.
- 2 września oszuści po raz kolejny umówili się z pokrzywdzonym. W trakcie przekazania pieniędzy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy płockiej komendy - kontynuuje podkom. Jakubowska.
Zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn: 24-letni obywatel Białorusi i 29-letni obywatel Ukrainy. Teraz grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.