Koronawirus coraz bardziej wpływa na nasze życie codzienne. Decyzje odnośnie imprez i udziału w nich publiczności podejmowane są z godziny na godzinę. W Wiadomo, że na pewno nie będzie XXII Pikniku Europejskiego.
Polska decyduje się nadzwyczajne środki ostrożności w walce z Koronawirusem. Póki co potwierdzono 20 przypadków zakażenia wirusem, ale i tak rząd zdecydował się odwołać wszystkie imprezy masowe.
Jeszcze rano Radosław Malinowski, dyrektor Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki mówił, że sytuacja jest monitorowana i im dalej jest zaplanowane wydarzenie, tym mniejsza szansa na odwołanie. Po 15:00 ratusz poinformował, że XXII Piknik Europejski się nie odbędzie.
- W związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa (Covid-19), w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców, gości z miast partnerskich oraz turystów, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski podjął decyzję o odwołaniu tegorocznej, 22. edycji Pikniku Europejskiego - w krótkim komunikacie poinformował Referat Informacji Miejskiej Urzędu Miasta Płocka.
XXI edycja miała odbyć się w dniach 8-10 maja. Nie podjęto jeszcze decyzji odnośnie Jarmarku Tumskiego, który ma się odbyć w ostatni weekend maja.
Niektóre samorządy idą o krok dalej. W Poznaniu na dwa tygodnie zawieszono działalność szkół, przedszkoli czy basenów miejskich. Czy taka groźba jest też w Płocku?
- Tak długo, jak nie będzie sytuacji zagrożenia i rekomendacji ze strony Powiatowego Inspektora Sanitarnego, miasto będzie funkcjonowało normalnie. Wszystkie możliwe scenariusze są oczywiście na bieżąco. Sytuacja Włoch pokazuje, że sytuacja jest bardzo poważna - mówił w rozmowie z nami ok. 10:00 prezydent Nowakowski.
Zajęcia odwołały już największe uczelnie w kraju -Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Adama Mickiewicza.