Komorowski we wtorek i środę wizytuje część Mazowsza, Pierwsza Dama jest w Płocku już od. Godz. 10. Najpierw dotarła do rodzinnego domu dziecka przy ul. Kalinowej, towarzysz jej prezydent – ale nie mąż, tylko prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Po około 30 minutach srebrne bmw z kierowcą i dwójką ochroniarzy zawiozło prezydentową do Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Tumskiej. Ale zanim Anna Komorowska tam dotarła, szefowa MDK Litosława Koper musiała odmówić wejścia do placówki kobiecie z grupą dzieci. Niestety, spotkanie w MDK, ze względu na szczupłość miejsca, było tylko dla wybranych, nikt „z ulicy” nie mógł się spotkać z prezydentową.
Do MDK Komorowska również weszła z Nowakowskim. Przywitała ją Koper. - Cieszę się, że wizyta Pierwszej Damy zbiegła się z Rokiem Korczakowskim – mówiła szefowa MDK. Na sali byłą grupa gości, pracowników placówki, kilkuletnie dzieci oraz zespół muzyczny Bemolla pod opieką Bogdana Marciniaka. Koper pokazała Annie Komorowskiej prace, nadesłane w konkursie plastycznym dotyczącym Korczaka. Wpłynęło ich ponad 50 od osób w w wieku 11-23 lat. Co ciekawe, wystawa została przygotowana na ścianach jeszcze przed werdyktem jury, które zbierało się dopiero w południe.
Bemolla zagrała i zaśpiewała dwie piosenki, a prezydentowa zauważyła, że w najmłodszej grupce, spokojnie siedzącej na dywanie, jest z pewnością kilka talentów muzycznych, bo dzieci podśpiewywały razem z zespołem. Ochroniarze bystrym okiem wodzili po sali, pełnej biegających dziennikarzy i fotoreporterów. Media dość często przywoływała do porządku pani z Kancelarii Prezydenta, bezceremonialnym gestem pokazując, do której linii czy jakiego miejsca można się poruszać.
- Jak to jest być prezydentową? – wypaliła jedna z dziewczynek.
- Różnie – odpowiedziała z uśmiechem Komorowska. - Ale pytania może później, najpierw mamy jakieś zadanie, musimy słuchać, co każe szefowa MDK-u.
Tym zadaniem było czytanie – na zmianę z Nowakowskim – fragmentów „Pamiętnika Blumki”,w którym dziewczynka opisuje życie w Domu Sierot i przesłania Starego Doktora. Trzeba przyznać, że dwójka lektorów mocno wczuła się w rolę, goście czuli się jak w prawdziwym teatrze. Później były czekoladowe cukierki dla dzieci, kilka osób przyszło nawet do prezydentowej po autograf.
- Jak to jest być prezydentową? – nie dawał za wygraną kilkulatek.
- No już mówiłam, różnie, przez te pięć minut nic się nie zmieniło – śmiała się Pierwsza Dama.
-A jaki klub piłkarski lubi Pani mąż?
-U.... trudne pytanie, nie pytałam go o to. Ale pewnie lubi wszystkie – padła dyplomatyczna odpowiedź.
Spotkanie trwało zaledwie kwadrans, później goście – bez mediów – udali się z Komorowską na piętro MDK na poczęstunek. Godzinę później, w samo południe, w planie było już – wspólne z Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Nowakowskim – zwiedzanie Muzeum Mazowieckiego i obiad w tej placówce. Pierwsza Dama miała jeszcze wizytę w Domu Darmstadt, a prezydenci – pogawędkę w Ratuszu.
Dziś około godz. 15 prezydencka para będzie gościem w Szkole Muzycznej. Zaplanowano tam specjalny, krótki koncert Płockiej Orkiestry Symfonicznej. Gospodarzem koncertu będzie znany polski tenor Wiesław Ochman. Soliście towarzyszyć będą: sopranistka Jeanette Bożałek oraz mezzosopranistka Renata Dobosz. W programie koncertu znajdują się najsłynniejsze arie i duety z oper, operetek i musicali. Symfonikami zadyryguje maestro Tadeusz Wicherek. Prezydent wręczy odznaczenia pracownikom POS i Muzeum Mazowieckiego, około godz. 16 wróci do stolicy.