Park linowy w płockim zoo już niedługo

Podczas ostatniej sesji rady miasta radni zgodzili się pomysł powstania parku linowego i prawdopodobnie jeszcze w pierwszym półroczu tego roku w płockim zoo głównie najmłodsi płocczanie będą hasać niczym Tarzan na linach i sznurkach.

O planach na "rozruszanie" płockiego zoo pisaliśmy już jakiś czas temu. Jak mówił nam wówczas prezydent Andrzej Nowakowski, jego zdaniem w zoo trochę za mało się dzieje. Nie chodzi o zwierzęta, główny profil swej działalności zoo wypełnia oczywiście bez zarzutu. Ale za mało tam rozrywek, innych niż zwierzyniec atrakcji. - Bez dwóch zdań nasze zoo jest absolutnie wyjątkowe, ale zawsze może być jeszcze lepiej - przekonywał wówczas prezydent. - Chciałbym, żeby zoo stało się ogrodem rekreacyjno-wypoczynkowym, w którym płocczanie i turyści będą chcieli spędzać całe dnie, żeby miało jeszcze więcej ciekawych propozycji niż tylko te właściwe dla zoo. Na przykład park linowy albo plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio byłem z dziećmi w łódzkim zoo, wcale przecież nie lepszym niż nasze, płockie. Jest tam kilka placów zabaw, wprost obleganych przez dzieci.

Misją uczynienia z płockiego zoo ogrodu rekreacyjno-wypoczynkowego z prawdziwego zdarzenia miały się zająć utworzony kilka miesięcy temu dział promocji i powołany niedawno wicedyrektor (dotąd w zoo nie było takiego stanowiska). Mówiło się od dawna, że jedną z proponowanych atrakcji, która ma „rozruszać” płockie zoo, będzie właśnie park linowy.

Podczas ostatniej sesji rady miasta radni zgodzili się, by zoo wydzierżawiło działkę na terenie ogrodu z przeznaczeniem na utworzenie takiego parku. Umowa dzierżawy obowiązuje przez kolejne 10 lat. Jak mówił nam dyrektor płockiego zoo, Aleksander Niweliński, Linowy Tor Przeszkodowy, czyli wysokościowy system lin, na którym można hasać niczym Tarzan albo inny buszmen, ma powstać w dolnej części ogrodu zoologicznego, niedaleko stawu. Zoo nie inwestuje w to przedsięwzięcie. - Najprawdopodobniej park linowy zacznie działać jeszcze w pierwszej połowie roku - zapowiada Aleksander Niweliński.