Nie był to spokojny dzień dla strażaków. W południe palił się sklep, wieczorem potrzebna była pomoc straży pożarnej w jednej z kamienic przy ul. Kościuszki.
W środę strażacy pojechali ugasić pożar, który miał wybuchnąć w sklepie przy ul. Harcerskiej. Z początku sądzono, że chodzi o sklep monopolowy, ostatecznie okazało się jednak, że pali się w sklepie zoologicznym także przy tej ulicy. Ewakuowano obsługę. Akcja przebiegła sprawnie, podobnie jak sprawnie poradzili sobie z sytuacją przy ul. Kościuszki 5. Zgłoszenie wpłynęło o godz. 19.17.
- Zapewne zarzewia węgla z pieca kaflowego wypadły na drewnianą podłogę. Pomieszczenie się zadymiło. Sytuację już opanowaliśmy - zapewniano w płockiej komendzie Państwowej Straży Pożarnej. - Nikomu nic się nie stało.