Ostre słowa pod adresem m.in. prezydenta Płocka padły w czwartek podczas konferencji prasowej Jacka Ozdoby - prawnika, radnego miasta Warszawy, kandydata PiS do Sejmu w najbliższych wyborach.
Spotkanie z mediami odbyło się przed płockim ratuszem.
- Całą Polska żyje tematem zrzutu ścieków z Warszawy, które przepływają przez Płock. Jest osoba, która ich łączy. Widzimy tu nieodpowiedzialność i hipokryzję polityków PO - prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego - mówił Ozdoba. - W tle jest jedna osoba, która ich łączy. To ich partyjny szef Marcin Kierwiński, lider listy Koalicji Obywatelskiej. Jak to jest, że międzynarodowa organizacja, zajmująca się ochroną Bałtyku widzi problem, a prezydent Nowakowski go praktycznie nie widzi? Działania są prowadzone dzięki reakcji rządu, a przecież Platforma twierdziła, że takiej pomocy nie potrzebuje.
Kandydat PiS mówił też o tym, że już w lipcu w interpelacji zwracał uwagę prezydentowi Warszawy na temat niewłaściwego zarządzania Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie.
- Spółki miejskie obsadzane są osobami z nadania partyjnego, z nadania Platformy. Niech pan Kierwiński przeanalizuje, ile takich osób znajduje się w spółkach miejskich w Płocku. Takie decyzje wywołują katastrofy - dodał Jacek Ozdoba.
Kandydat PiS uważa, że dziś płocczanie mogą być spokojni jeśli o korzystanie z wody z Wodociągów, ale nie mogą być spokojni jeśli chodzi o korzystanie z akwenu wodnego.
- 13 października wybierzemy środowiska, które będą rządziły - zakończył warszawski radny. - Mamy z jednej strony środowisko sprawne, a z drugiej takie raczej lekceważące problemy, zagrażające zdrowiu i życiu. Apeluję wiec do posła Kierwińskiego o zdyscyplinowanie swoich polityków i samorządowców.