W poniedziałek krótką konferencję prasową przed płockim ratuszem zorganizowali politycy Prawa i Sprawiedliwości: europoseł Patryk Jaki oraz radny miasta Warszawy, prawnik, kandydat do Sejmu z okręgu płocko-ciechanowskiego Jacek Ozdoba.
W ubiegłym roku przed wyborami samorządowymi Jacek Ozdoba był rzecznikiem sztabu Patryka Jakiego, kandydata na prezydenta Warszawy.
W Płocku Patryk Jaki mówił m.in. o tym, że Platforma Obywatelska w 2015 r., gdy "oddawała" budżet, to do jego domknięcia brakowało prawie 200 mld zł, a nie było przecież żadnych programów społecznych typu "500 PLUS", trzynasta emerytura.
- Dziś mamy rząd Zjednoczonej Prawicy i nie ma deficytu, budżet jest na zero - z dumą podkreślił Patryk Jaki. - I mamy programy społeczne! To bardzo istotne jest dziś, gdy rozpoczyna się rok szkolny. Dzięki naszemu rządowi rodziny miały możliwość skorzystania z wyprawki w wysokości 300 zł, to bardzo dobry prognostyk na nowy rok szkolny.
Europoseł rekomendował głosowanie w najbliższych wyborach na PiS, szczególnie polecał Jacka Ozdobę.
- To polityk nowego pokolenia, znam go od wielu lat. Wiem, że będzie bronił wartości chrześcijańskich i katolickich - przekonywał Patryk Jaki. - Znam osoby, z którymi będzie rywalizował, choćby Macieja Kierwińskiego. Macie więc Państwo do wyboru starszych polityków, uwikłanych w różne układy, a z drugiej strony młodego polityka, który skutecznie będzie reprezentował Państwa ziemię.
Jacek Ozdoba mówił o sprawach profanacji w Płocku symboli świętych, np. obrazu Matki Boskiej.
- Później pojawił się w Płocku Marsz Równości. I wszyscy wiemy, że stanowili go nie płocczanie, lecz przywiezieni ludzie, którzy mieli na celu prowokację - mówił Ozdoba. - Ja będę stał na straży prawdziwej tolerancji, która szanuje katolików. Bo teraz mamy atak na nasze wartości, na tysiącletnią tradycję. Jeżeli ktoś atakuje symbol maryjny, atakuje Polskę. Ideą demokracji jest tolerancją dla wszystkich. W przyszłym parlamencie dojdzie do sporu między światem ideologicznym, dotyczącym opozycji, a światem prawicy, która chce zachowania tradycji, obrony polskości, tolerancji.
Kandydat PiS do Semu podkreślał także, że powinna wzrosnąć rola ośrodków lokalnych, powiatów, bo Mazowsze to nie tylko Warszawa. Obaj organizatorzy konferencji odnieśli się także do awarii oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie.
- Kilka dni słyszeliśmy od prezydenta Warszawy z Platformy, że poradzą sobie sami, niech się PiS nie pcha do pomocy - mówi Jaki. - A potem proszą: niech to wojsko jednak przyjedzie. Nie poinformowali o awarii bezzwłocznie, a powinni to uczynić. Inna sprawa, że oczyszczalnia ma dopiero kilka lat. To nie jest sytuacja normalna że sprzęt o gigantycznej wartości 4 mld zł psuje się tak szybko! Nie mają czasu na pilnowanie infrastruktury komunalnej!
Jacek Ozdoba dodał, że skandalem jest niepoinformowanie odpowiednich służb niezwłocznie.
- Prezydent Warszawy wyszedł i powiedział, że przecież to wypływa z Warszawy. To nieodpowiedzialne! Problem wypływa i go nie ma? Przecież mamy ujęcie wody pitnej w Płocku! - atakował Ozdoba.
Kandydat na posła dziwił się, że prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, który obejmuje patronatem np. Marsz Rodziny, patronował także Marszowi Równości!
- Powinien się zastanowić, czy powinien być przychylny tego typu inicjatywom jak Marsz Równości. A obrażani są tam katolicy, mniejszości, łamane jest prawo. Ale prezydent chyba ze wszystkimi chce żyć naokoło dobrze i zero-jedynkowo nie jest w stanie się określić, jak chce dalej rządzić miastem - komentował Jacek Ozdoba.