Złodzieje znów spowodowali duże straty.
O tym, że obiektem pożądania złodziei może być wszystko, przekonał się jeden z mieszkańców ul. Gradowskiego. W czasie remontu na korytarzu w piwnicy pozostawił termy grzewcze. Więcej ich już nie zobaczył. Swoją stratę wycenił na 560 złotych.
Z kolei na terenie stacji paliw przy ul. Otolińskiej włamano się do samochodu ciężarowego i skradziono 10 paczek elektrod spawalniczych oraz drut miedziany. Przedmioty były warte ok. 1000 złotych.
Dużo więcej, bo ok. 10 tys. złotych, warta była spawarka, która wraz z całym osprzętem została skradziona przy ul. Chemików.