Ktoś ułożył na plaży nad Wisłą ogromny napis z płonących czerwonych zniczy. Wyznanie miłosne było bardzo dobrze widać ze skarpy, gdy zapadł zmrok.
Napis ułożony na piasku przykuwał uwagę wszystkich - spacerujących po zmierzchu w pobliżu fary, który patrząc na rzekę, szybko dostrzegali żarzące się na czerwono litery, a także jadących nad Wisłą, którzy zatrzymywali auta, wysiadali z samochodów i usiłowali odczytać, co zostało wypisane na piasku (z tej pespektywy nie było to wcale łatwe, dopiero z góry, z Wzgórza Sieciecha, napis prezentował się naprawdę okazale).
"Kocham Cię Aguś" - wyznaje na piasku anonimowy wielbiciel. Zasięgnęliśmy języka i okazało się, że było to wyznanie skierowane przez męża do żony za pomocą blisko 150 światełek.
Fot. Portal Płock